Może to być sygnał, że inwestorzy powoli wracają na te rynki. Euro silnie umacniało się w stosunku do najważniejszych walut. Przez cały dzień obserwowaliśmy intensywny wzrost pary EUR/USD – kurs eurodolara znalazł się na najwyższym poziomie od dziesięciu miesięcy. Sytuacja zmieniła się dopiero po opublikowaniu pierwszych danych z USA, które zwiększyły awersję do ryzyka.

Również złoty umacniał się wczoraj w stosunku do głównych światowych walut. Silne spadki mogliśmy zaobserwować na parach CHF/PLN i GBP/PLN. W ciągu dnia polska waluta zyskiwała także w stosunku do dolara. Po osiągnięciu dziennego maksimum na poziomie 3,1021 kurs USD/PLN mocno zniżkował. Ruch ten został jednak przerwany po osiągnięciu poziomu 3,0762, kiedy to dane z USA, podobnie jak w przypadku EUR/USD, dały impuls do krótkotrwałego odwrócenia. Z kolei kurs EUR/PLN oscylował wczoraj wokół ceny otwarcia, kontynuując tym samym konsolidację, następującą po dość silnym osłabieniu rodzimej waluty na przełomie pierwszej i drugiej dekady miesiąca.

Silny wpływ na kształtowanie się przyszłego kursu złotego będzie miała rentowność polskich obligacji. Jeśli zapoczątkowane niedawno zwyżki rentowności dziesięciolatek będą kontynuowane, możemy spodziewać się osłabiania się polskiej waluty.