Poranny komentarz rynkowy XTB – BoJ i święta w Chinach

Po posiedzeniach banków centralnych w Europie uwaga rynków przesuwa się w kierunku Azji, a dokładnie Japonii, gdzie posiedzenie BoJ odbędzie się w cieniu wyboru nowego prezesa Banku.

Aktualizacja: 11.02.2017 23:26 Publikacja: 11.02.2013 09:30

dr Przemysław Kwiecień Główny Ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

dr Przemysław Kwiecień Główny Ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Foto: XTB

W Chinach święta trwają cały tydzień, co powinno nieco zmniejszyć aktywność w trakcie trwania sesji azjatyckich. W USA dane o sprzedaży i produkcji.

Czy Aso rozpocznie korektę?

Po tym jak Bank Japonii podniósł w styczniu cel inflacyjny tym razem oczekuje się, iż posiedzenie nie przyniesie zmian w parametrach polityki pieniężnej. W ubiegłym tygodniu okazało się, iż urzędujący prezes Shirakawa pozostanie na stanowisku do 19 marca, a zatem trzy tygodnie krócej niż wynosiła jego kadencja. To zaś oznacza, iż kwietniowe posiedzenie odbędzie się pod przewodnictwem nowego prezesa i jest bardzo prawdopodobne, iż rozpocznie on urzędowanie od luzowania. Z drugiej strony to oznacza jednak, iż na posiedzeniach w lutym i marcu może się wiele nie wydarzyć, a wręcz Bank może poprawić nieco ocenę sytuacji gospodarczej. To wszystko mogłoby jeszcze nie wystarczyć do korekty na parach z jenem, gdyby nie piątkowa wypowiedź ministra finansów. Taro Aso powiedział, iż osłabienie jena było większe niż założone przez rząd. Mając na uwadze fakt, iż cała fala wyprzedaży japońskiej waluty została sprowokowana przez polityków z obozu Abe, wypowiedź Aso może być sygnałem do realizacji zysków, szczególnie właśnie ze względu na fakt, iż kolejne luzowanie prawdopodobnie dopiero za dwa miesiące. Oczywiście w umocnieniu jena pomogłaby korekta na Wall Street, której cały czas nie widać. Warto też dodać, że najprawdopodobniej umocnienie jena (o ile nastąpi) będzie jedynie przerwą w trendzie wzrostowym na parach z japońską walutą.

Dane z USA szansą dla WIG20?

Piątkowe dane o bilansie płatniczym w USA za grudzień zostały wyjątkowo dobrze odebrane przez rynki. Publikacja, która często jest pomijana przez inwestorów tym razem stała się pretekstem do wzrostu notowań S&P500 na nowe maksima. Było tak z kilku powodów. Po pierwsze w grudniu eksport wyraźnie odbił (2,1% m/m, prawie 5% w skali roku) dając nadzieję, iż amerykańska gospodarka rzeczywiście wkracza na ścieżkę szybszego wzrostu. Z drugiej strony obserwowaliśmy spadek importu. Mogłoby to być zmartwieniem, gdyby oznaczało słabość popytu, ale zmiana ta w dużym stopniu wynikała z niższego importu ropy (do podkreśla wagę zmian spowodowanych rewolucją energetyczną w USA). Dzięki temu wzrost za czwarty kwartał zostanie zrewidowany z -0,1% na wartość pozytywną. Wybicie górą kontraktu S&P500 z krótkoterminowej konsolidacji 1490-1510 pkt. nie oznacza, iż korekty na Wall Street nie będzie, ale odsuwa ją w czasie. To zaś daje szansę przynajmniej na krótkoterminowe odbicie na GPW, gdzie wyrysowała się obiecująca odwrócona RGR (więcej w części technicznej).

W USA w tym tygodniu poznamy raport o sprzedaży detalicznej (środa), produkcji przemysłowej oraz wskaźnik aktywności nowojorskiego Fed (obydwa piątek). Ten ostatni będzie o tyle istotny, iż w styczniu wskaźniki ze wschodniego wybrzeża były wyjątkowo słabe, podczas gdy ogólnokrajowe wskaźniki pokazały wzrost aktywności.

Na wykresach:

WIG20 (kontrakt), H4 – na wykresie kontraktu na WIG20 (oznaczenie W.20) obserwujemy realizację obiecującej odwróconej RGR. Formacja ta ma szansę realizacji z kilku względów. Po pierwsze, pojawiła się po dłuższej korekcie. Po drugie, jej szczyt (czyli minimum na wykresie) to udany test dolnego ograniczenia kanału spadkowego. Wreszcie – jak już wspomnieliśmy wcześniej, okoliczności globalne również są sprzyjające. Realizacja formacji oznaczałaby wzrosty w okolice 2550 pkt., a zatem do górnego ograniczenia kanału spadkowego

USDJPY, H4 – na wykresie H4 pary USDJPY nie widać jeszcze potwierdzenia zakończenia ruchu wzrostowego; para cały czas pozostaje w kanale wzrostowym i nie przetestowała jeszcze jego dolnego ograniczenia; co więcej RSI zdaje się bronić poziomu 38 pkt., przy którym wcześniej kupujący wielokrotnie dołączali do trendu; zatem o zmianie kierunku będzie można mówić dopiero w przypadku pokonania wspomnianego dolnego ograniczenia (wraz z poziomem 91,95), najlepiej z jednoczesnym przełamaniem wsparcia na oscylatorze

dr Przemysław Kwiecień Główny Ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A. [email protected] www.xtb.pl

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?