Na celowniku inwestorów znalazły się waluty europejskie, w tym euro, funt i złoty, które mocno umocniły się względem amerykańskiego dolara. Taka tendencja może utrzymać się jeszcze w kolejnych sesjach.
Silny popyt w niemieckim przemyśle Spadek awersji do ryzyka był wynikiem dobrych wiadomości napływających z Niemiec, gdzie zamówienia w przemyśle wzrosły w czerwcu br. aż 2,4% m/m, podczas gdy w poprzednim miesiącu spadła o 0,8% m/m. Analitycy spodziewali się tymczasem, że produkcja wzrośnie o 0,3% m/m. Duży wkład miały zamówienia lotnicze, ale i tak wynik jest obiecujący i wskazuje, że produkcja w Niemczech rozpędza się coraz bardziej i raczej nie osłabi się po wiosennym odbiciu. Dodatkowo, wcześniej pojawiły się wysokie odczyty indeksów PMI dla całej strefy euro oraz dane wskazujące na przyspieszenie produkcji przemysłowej w Niemczech, co implikowałoby za sobą wzrost dynamiki PKB za 2 kw. do ok. 2,0-0,3% kw/kw. Kolejne bardzo dobre dane z Niemiec są optymistycznym prognostykiem dla gospodarek naszego regionu, jaki i dla Polski. Wskazówką jest poprawiająca się struktura indeksów PMI i polskiej produkcji. W związku z tym, bardzo realne staje się scenariusz mówiący o tym, że dołek gospodarczy nad Wisłą prawdopodobnie już minął. Po publikacji z Niemiec euro wyraźnie zyskało względem dolara. Kurs pary walutowej poszybował w środę z 1,3274 do 1,3340.
BoE zamraża stopy procentowe
Ciekawie było również w Wielkiej Brytanii. Bank Anglii zapowiedział utrzymanie luźnej polityki pieniężnej i rekordowo niskich stóp oprocentowania(0,5%) do czasu aż stopa bezrobocia nie spadnie poniżej 7% z 7,8% obecnie. Ma to być dodatkowy bodziec dla coraz bardziej ożywiającej się gospodarki na Wyspach. Dla konsumentów wskazówka prezesa BoE oznacza, że muszą liczyć się z niskim zwrotem z oszczędności przez najbliższe trzy lata, jeśli nie dłużej. Decyzja ta ma sprawić, że banki chętniej i na dłużej udzielać będą Brytyjczykom kredytów. Przełoży się to na wzrost konsumpcji. Poza tym większa pewność, co do przyszłości doda też pewności przedsiębiorcom, co z kolei ma ich zachęcić do odważniejszych inwestycji. Odpowiedź inwestorów okazała się bardzo żywiołowa, co spowodowało umocnienie brytyjskiej waluty względem dolara w ciągu ostatniej sesji z 1,5290 do 1,5517.
Silny popyt na polskie obligacje
Na krajowym rynku odbyła się aukcja 2-letnich obligacji skarbowych. Większość tych papierów zakupili inwestorzy zagraniczni i nie było problemów ze sprzedażą. Ministerstwo Finansów sprzedało na przetargu głównym obligacje na kwotę 5.695 mln zł, z kolei popyt wyniósł 9.162 mln zł. Przetarg potwierdził zgłaszany w ostatnich dniach apetyt rynku na polskie obligacje. Rentowność tych papierów wyniosła 2,961%. Solidny popyt na obligacje wsparł notowania złotego, który umocnił się po południu w relacji do dolara i euro.
Niemcy i USA barometrem dla rynku
Dziś najważniejsze dane makro napłyną z Niemiec o godz. 8, a będzie to raport na temat eksportu. Czerwiec dla największej gospodarki euro strefy był zapewne miesiącem odreagowania po bardzo słabym maju. W drugiej połowie miesiąca mógł uwidocznić się już popyt odtworzeniowy. Możliwe jest pozytywne zaskoczenie. Prognoza analityków znajduje się na poziomie 1% m/m. Z kolei o godz. 14.30 poznamy liczbę nowych bezrobotnych w USA(prognoza 336 tys.). Silny spadek liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych mógł być zjawiskiem przejściowym, lub związanym z niedoskonałością procedury odsezonowania. Czterotygodniowa średnia ruchoma liczby nowych bezrobotnych spadła do 341 tys., poniżej długoterminowej średniej na poziomie 363 tys.