Nie dość, że kalendarium ekonomiczne było praktycznie puste, to jeszcze huragan zakłócił pracę traderów w Londynie. Dziś poznamy już kilka istotnych odczytów, przede wszystkim dane z USA. Jednak największe ruchy czekają nas w dniu jutrzejszym kiedy poznamy niezwykle istotny raport ADP a późnym wieczorem odbędzie się posiedzenie FOMC.
Kolejne dane z USA
Wczoraj poznaliśmy pierwsze z szeregu danych z USA. Odczyt wrześniowej produkcji przemysłowej wskazał na wzrost o 0,6% rok do roku. Oczekiwania wynosiły 0,4%, tak więc dane stały się dobrym pretekstem do delikatnego odwrotu w stronę dolara. Oprócz mało istotnych danych o inflacji PPI poznamy odczyt sprzedaży detalicznej (13.30), równocześnie ujawnione zostaną dane o sprzedaży bez samochodów. Konsensus wynosi odpowiednio wzrost o 0,1% i 0,4% w skali miesiąca. Istnieje duża szansa na odczyty lepsze od oczekiwań, co powinno przełożyć się na korektę dolara. Później, o godzinie 15 poznamy indeks zaufania konsumentów Conference Board, konsensus wynosi 75 pkt., miesiąc temu indeks wskazał na 79,7 pkt. Oba odczyty są istotne, ponieważ konsumpcja odpowiada za znaczącą część PKB Stanów Zjednoczonych. Dlatego jeśli dane będą dobre, a szanse na to są duże, to dolar może powrócić do łask inwestorów i zyskiwać na wartości przynajmniej do jutrzejszego posiedzenia FED.
Wyniki Apple
Technologiczny gigant z Cupertino wraca do formy, wczorajszy raport przebił oczekiwania analityków. Spółka zarobiła 8,26 USD na akcję, oczekiwano 7,92 USD. Przychody wyniosły 37,5 mld dolarów i również były lepsze od oczekiwanych. Pozytywnie zapowiada się również następny kwartał, kiedy przychody mają wynieść od 55 do 58 mld USD. Firma sprzedała 33,8 milionów iPhonów, rekordowa ilość w tym kwartale, przed rokiem sprzedaż wyniosła 26,9 mln. Dodatkowo spółka sprzedała 14,1 mln iPadów i 4,6 mln Mac'ów. Wyniki zostały pozytywnie odebrane przez analityków zajmujących się spółką, jednak tuż po publikacji Apple tracił ponad 4%.
Na wykresach:
EURUSD, W1
– obecny tydzień przynosi lokalne cofnięcie na parze EURUSD, co jest związane z testem lokalnego oporu. Mowa tutaj o górnym ograniczeniu w kanale wzrostowym oraz o ekspansji 100%.