Złoty wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,2115 PLN za euro, 3,8287 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0514 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,9324 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu spadły w ślad za analogicznym ruchem na bundach i wynoszą obecnie 3,145% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny handlu na rynku walutowym mijały pod znakiem lekkiego umocnienia dolara amerykańskiego, co bezpośrednio przełożyło się na nieznaczny spadek wycen walut związanych z krajami EM ( w tym PLN). Zgodnie z oczekiwaniami wtorkowy szczyt min fin UE nie przyniósł nowych rozwiązań w zakresie tematu greckiego, ponieważ Hellada nie przedstawiła nawet nowych propozycji w formie dokumentu. Teoretycznie Tsipras powinien przesłać taką propozycję dzisiaj, aby wierzyciele mogli się z nią zapoznać do niedzieli. Ostatni dzień bieżącego tygodnia został wskazany przez kanclerz Merkel jako kolejny deadline dla Grecji, jednak tradycyjnie nie można być tego pewnym ponieważ realny wymóg kapitałowy powstaje dopiero 20 lipca kiedy Hellada powinna spłacić dług wobec EBC. Sytuacja wokół Hellady pozostaje jednak nerwowa. Znajduje to odzwierciedlenie w prognozach międzynarodowych instytucji, które zakładają obecnie Grexit jako scenariusz bazowy. W takim środowisku zewnętrznym ciężko wskazywać na potencjalne umocnienie złotego. Również czynniki wewnętrzne w postaci polityki krajowej pełnią obecnie rolę czynnika podażowego – program PiS traktowany jest w dużej mierze jako nierealna „kiełbasa wyborcza" podczas gdy propozycje PO noszą znamiona poluzowania fiskalnego. Równocześnie warto odnotować lekki spadek rentowności krajowych obligacji przed czwartkową aukcją długu. Powodem dla wzrostu cen był analogiczny ruch na bundach oraz na większości obligacji Strefy Euro.
W trakcie dzisiejszej sesji RPP zakończy posiedzenie i ogłosi decyzję ws. stóp procentowych. Pewnym jest, iż Rada pozostawi stopy na poziomie 1,5% (główna stopa ref.). Ważniejszym od samej decyzji RPP będą jednak najnowsze publikacje IE NBP, które mogą przynieść wzrost prognoz dot. PKB oraz możliwą korektę założeń inflacyjnych.
Z rynkowego punktu widzenia na parach związanych z PLN obserwujemy próbę kontynuacji trendów wzrostowych (m.in. EUR/PLN). W przypadku USD/PLN oraz GBP/PLN obserwujemy lokalną konsolidację, jednak próba wyznaczenia nowych maksimów na EUR/PLN wskazuje, iż presja podażowa na PLN może zostać utrzymana – przynajmniej do czasu rozwiązania sprawy greckiej.
Konrad Ryczko