Ministerstwo Finansów zaoferuje wart do 6 mld zł pakiet stałokuponowych obligacji pięcio- i dziesięcioletnich. W środę po południu te pierwsze oferowały do wykupu 2,37 proc., a drugie 2,90 proc. Ze znalezieniem nabywców na oferowane papiery nie będzie zapewne problemów. Od kilku tygodni inwestorzy przychylnym okiem patrzą na polskie obligacje. W lipcu apetyt na stały dochód sprowadził rentowność obligacji serii DS0725 w dół o blisko 50 punktów bazowych.
Obawy o wzrost gospodarczy w Chinach i ceny surowców ożywiły dyskusję o przyszłej ścieżce stóp procentowych również w Polsce. Kontrakt FRA wyceniał w środę, że trzymiesięczna stawka WIBOR znajdzie się pod koniec roku na poziomie 1,61 proc., a zatem o 11 pkt baz. niżej niż ta ustalona w środę. Popytowi na polskie obligacje sprzyja też pozytywny bilans płynnościowy „żyjących" emisji. W lipcu Ministerstwo Finansów z tytułu wykupu i płaconych odsetek przekaże inwestorom 11 mld zł. Wartość lipcowych emisji z kolei nieznacznie przekroczy 8 mld zł. Predykcja stóp procentowych niskich na długo każe szukać dochodowych aktywów dla pozostających w dyspozycji środków. Stabilizacji notowań na lokalnym rynku długu sprzyjała też w środę ograniczona aktywność na rynkach globalnych. Rentowność bunda i treasuries pozostawała przyklejona do poziomów wtorkowego zamknięcia. Stabilnie było również we Włoszech, Hiszpanii i Portugalii.