Rynek wycenia PLN następująco: 4,2495 PLN za euro, 3,7789 PLN wobec dolara amerykańskiego, 5,7478 PLN względem funta szterlinga oraz 3,8934 PLN w relacji do franka szwajcarskiego. Rentowości polskiego długu wynoszą 2,668% w przypadku obligacji 10-letnich.
Zgodnie z oczekiwaniami piątkowe wydarzenia na rynku przyniosły skokowy wzrost zmienności na większości zestawień walutowych, w tym również na PLN. Zaskakująco słabe dane dot. NFP (142k, najniższa prognoza zebrana przez TR to 154k, wobec oczek. 203k) przyniosły mocny spadek wyceny amerykańskiego dolara na bazie spadku oczekiwań co do podwyżek stóp przez FED. Przy braku decyzji we wrześniu domyślnym terminem określony został grudzień, jednak aktualnie szanse na taki ruch w 12/2015 wynoszą niespełna 24% wobec ponad 50% przed odczytem NFP. Poza spadkiem wyceny dolara piątkowe dane przyniosły skokowy wzrost wycen długu, na czym skorzystały również polskie papiery, gdzie rentowności 10-lentich obligacji są najniżej od 20 sierpnia. Co oznacza dla PLN prawdopodobne przesuniecie podwyżek stóp przez FED? Z jednej strony jest to pozytywna informacja wspierająca waluty EM, gdyż tzw. dyferencjał stóp procentowych zostanie utrzymany. Z drugiej strony należy mieć świadomość, iż brak decyzji FED związany jest z obawami o wzrost gospodarczy i potencjalne dalsze spowolnienie w Chinach. Warto jedynie wspomnieć, iż w weekend Bank Światowy zdecydował się obniżyć prognozy wzrostu dla Azji i Chin (do 6,9% w br. i 6,7% w 2016r.). Okazuje się więc, iż nawet scenariusz przesunięcia podwyżek stóp na przyszły rok może nie przynieść wzrostu popytu na PLN i waluty EM z uwagi na potencjalne podwyższenie tzw. awersji do ryzyka na rynkach. Dodatkowo w przypadku PLN mamy lokalnie do czynienia z utrzymującym się ryzykiem politycznym.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest bardziej znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju. Inwestorzy skupieni będą na analizie piątkowych wydarzeń z USA oraz usługowych indeksów PMI ze Strefy Euro.
Z rynkowego punktu widzenia widocznym jest, iż PLN pozostaje relatywnie stabilny – piątkowe zmiany na USD/PLN czy EUR/PLN zostały względnie wygaszone, a kurs tkwi w dalszym ciągu w ramach lokalnych konsolidacji. Opór w okolicach 4,2550-4,26 EUR/PLN powstrzymuje inwestorów przed wybiciem na parze. W przypadku USD/PLN kurs utrzymuje się blisko oporu na 3,8175 PLN, co sugeruje potencjalny spadek w kierunku wsparcia na 3,71 PLN.
Konrad Ryczko