Złoty wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,2170 PLN za euro, 3,7077 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8517 PLN w relacji do franka szwajcarskiego oraz 5,6787 PLN względem funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,684% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie sesje na rynku walutowym przyniosły nam mocniejszego złotego na bazie wzrost apetytu na ryzyko wśród inwestorów. Głównym powodem takiego zachowania był amerykański FED, gdzie otrzymaliśmy zapiski z ostatniego posiedzenia wskazujące na potencjał opóźnienia podwyżek stóp procentowych. W konsekwencji inwestorzy rozpoczęli nabywanie przecenionych niedawno aktywów związanych z rynkami wschodzącymi, na czym pośrednio zyskał również PLN. Należy jednak mieć świadomość, iż potencjał wzrostu wyceny PLN pozostaje ograniczony. Po pierwsze koszyk CEE nie znajdował się pod taką presją jak np. TRY, RUB czy waluty azjatyckie żeby zanotował dynamiczne odbicie. Po drugie warto pamiętać, iż na PLN obecne jest aktualnie tzw. ryzyko polityczne w postaci zbliżających się wyborów. Uczestnicy rynku prezentują dość zróżnicowane opinie dot. aktualnego dyskontowania przez notowania potencjalnych scenariuszy wyborczych. Dużo zależeć będzie od utrzymania propozycji przedwyborczych, których realizacja mogłaby okazać się negatywna dla polskiego budżetu oraz stanu finansów publicznych. Początek nowego tygodnia przynosi raczej utrzymanie dobrych nastrojów wokół EM czy CEE, pomimo wzrostu ryzyka inwestycji w turecką lirę.
W trakcie dzisiejszej sesji GUS zaprezentuje dane dot. obrotów w handlu zagranicznym w I-VIII br. Również szeroki kalendarz makro nie prezentuje dziś istotniejszych wskazań fundamentalnych – tradycyjnie jednak warto zwrócić uwagę na popołudniowe wystąpienia przedstawicieli FED (D. Lockhart, C. Evans ora L. Brainard).
Z rynkowego punktu widzenia kwotowania PLN utrzymują pozytywne tendencje wzrostowe wobec zagranicznych dewiz. EUR/PLN kieruje się do okolic 4,20 PLN, podczas gdy USD/PLN dotarł do wsparcia na 3,7050 PLN. Ciekawie przedstawia się sytuacja na GBP/PLN, gdzie piątkowy spadek wyceny funta na rynku przyniósł spadek ww. pary do najniższych poziomów od czerwca br. Kolejnym istotnym zakresem pozostaje 5,6615 PLN.
Konrad Ryczko