W dalszej perspektywie będzie miał znaczenie odczyt chińskiego PKB za trzeci kwartał tego roku, który zadecyduje on o nastrojach inwestorów, które były pesymistyczne przez spowolnienie gospodarki Państwa Środka.
Publikacja informacji o produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych wskaże w jakiej kondycji jest amerykańska gospodarka. Ponad to, poznamy wartość indeksu Michigan, który jest istotny w kontekście konsumpcji w USA. Dobre dane powinny przełożyć się na dalsze umocnienie dolara, który bardzo dobrze zareagował na wczorajsze informacje dotyczące liczby wniosków o zasiłki dla bezrobotnych, która była znacząco mniejsza od zakładanej, oraz inflacji bazowej, która mierzona wskaźnikiem CPI przyspieszyła do poziomu 1,9% co przełożyło się na wzrost spekulacji dotyczących przeprowadzenia w tym roku podwyżki stóp procentowych przez Fed. W kontekście tej informacji rynek nie przejął się zbytnio słabszymi od zakładanych wskaźnikami dla przemysłu opublikowanymi przez odziały Rezerwy Federalnej z Filadelfii i Nowego Jorku.
Do tej pory z ważniejszych wydarzeń dotyczących rynku walutowego, mieliśmy do czynienia z wypowiedzią prezesa banku centralnego Japonii odnośnie polityki monetarnej. W swojej wypowiedzi stwierdził, że przeprowadzony program luzowania ilościowego przynosi zamierzone efekty i gospodarka zaczyna się odradzać więc nie ma na razie przesłanek aby go zwiększać. Przełożyło się to na umacnianie japońskiego jena, ponieważ rynek do tej pory spodziewał się odwrotnej polityki banku.
Od wczorajszej wypowiedzi Ewalda Nowotnego nie wydarzyło się nic istotnego mającego wpływ na pozycję Euro. Dzisiejsze publikacje wskaźnika CPI dla Eurolandu były zgodne z oczekiwaniami i nie wpłynęły istotnie na kurs europejskiej waluty. Polski złoty osłabia się w stosunku do amerykańskiego dolara, euro i brytyjskiego funta. Za powyższe waluty trzeba jak dotąd płacić odpowiednio 3.7255zł, 4.2342 zł, 5.7568 zł.
Z pewnością piątek będzie dniem, w którym inwestorzy będą zajmować pozycję przed poniedziałkową publikacją danych o chińskim PKB. Spowolnienie gospodarcze w Państwie Środka w ostatnim okresie przełożyło się na poważne zawirowania na światowych rynkach i dalsze słabsze wyniki mogą zachwiać, nieco lepszymi ostatnio, nastrojami na rynkach.