PLN mocniejszy wobec USD, RPP bez większego znaczenia

Czwartkowy, poranny handel na rynku walutowym nie przynosi istotniejszych zmian na wycenie złotego wobec zagranicznych dewiz.

Publikacja: 04.02.2016 08:23

Konrad Ryczko

Konrad Ryczko

Foto: DM BOŚ

Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,4120 PLN za euro, 3,9868 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9597 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,8009 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,172% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku walutowym przyniosło spadek wyceny amerykańskiego dolara oraz wzrost kwotowań funta szterlinga. Obydwa te wydarzenia przełożyły się również na złotego, który zyskał wobec USD, pozostają pod presją względem GBP. W pierwszym przypadku inwestorzy negatywnie odnieśli się do słabych danych makro, które implikują wstrzymanie się FED z podwyżkami stóp procentowych. W przypadku wzrostu wyceny GBP było to pochodną lepszego PMI dla usług oraz przede wszystkim poprawy nastrojów wokół UK związanej z zaprezentowaniem draftu umowy na bazie, której Wlk. Brytania miałaby pozostać w ramach struktur UE. Na pozostałych parach związanych z PLN nie obserwowaliśmy większej zmienności, a kwotowania oscylowały konsolidowały po niedawnym wzroście wyceny PLN. Bez większego echa przeszła również konferencja RPP po utrzymaniu stóp na niezmienionym poziomie. Rada, zgodnie z oczekiwaniami, odniosła się do wolniejszego tempa wzrostu inflacji oraz przesunęła uwagę rynków na marcową projekcję makro. Szerokie nastroje wokół PLN będą najprawdopodobniej zależne od wydarzeń na rynkach globalnych, czyli kwotowań ropy naftowej (układ risk off/on na rynkach) oraz wyczekiwani na działania stymulacyjne ze strony PBOC/EBC.

W trakcie dzisiejszej sesji MF przeprowadzi aukcję długu o wartości 4,5-7,5 mld PLN. Ostatnia oferta resortu skończyła się dość dużym sukcesem, stąd rynek bacznie będzie obserwował czy uda się uplasować również dłuższe papiery przy wzmożonym popycie. Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się popołudniowym danym z USA oraz porannym wystąpieniom bankierów centralnych (m.in. M. Draghi).

Z rynkowego punktu widzenia wydarzenia wczorajszej sesji wskazują na potencjalną próbę odreagowania na EUR/PLN ( z uwagi na podbicie euro na szerokim rynku, a także lokalne wsparcie 4,3960 PLN) Podobnie sytuacja przedstawia się na CHF/PLN, gdzie kurs wyhamował spadki blisko 3,9554 PLN. W przypadku USD/PLN lokalne wsparcie wypada na 3,9645 PLN. Dzisiejsza sesja nie powinna jednak przynieść wyraźnie gorszych nastrojów wokół PLN z uwagi na podbicie cen ropy naftowej co ponownie może przynieść poprawę sentymentu wokół bardziej ryzykownych aktywów.

Konrad Ryczko

Analityk Makler Papierów Wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Okiem eksperta
Warszawska giełda na rozdrożu
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Okiem eksperta
Różne odcienie sektora finansowego
Okiem eksperta
Cła pod znakiem zapytania. Czy rynki uwierzą w zmianę kursu?
Okiem eksperta
Jaka ścieżka stóp procentowych?
Okiem eksperta
GPW trochę bardziej dojrzała
Okiem eksperta
Kto sprzedał w maju, ten jak dotąd żałuje