Wpływ na to miała obserwowana poprawa nastrojów na rynkach akcji, wzrosty cen ropy, a także brytyjskiego funta, oraz osłabienie amerykańskiego dolara (EUR/USD ponownie znalazł się przy tegorocznych szczytach). Dane nt. inflacji CPI jakie podał o godz. 14:00 Główny Urząd Statystyczny przeszły bez większego echa, gdyż były zgodne z wcześniejszymi szacunkami (-0,9 proc. r/r w marcu). Rynek nie przejął się też wypowiedziami członków RPP – Eryka Łona i Jerzego Żyżynskiego, którzy dali do zrozumienia, że byliby skłonni poprzeć wniosek o cięcie stóp procentowych. Bazując na ostatnim komunikacie RPP panuje przekonanie, że taka propozycja nie znalazłaby poparcia większości w najbliższych miesiącach.
Co dalej? We wtorek poznamy dane nt. inflacji bazowej, a w środę bilans C/A za luty. Istotne może być też głosowanie w Parlamencie Europejskim nad rezolucją wobec Polski, o ile do tego w ogóle dojdzie (planowo w środę 13 kwietnia).
Na wykresach widać, że zejście EUR/PLN poniżej poziomu 4,28 powinno dać pretekst do ruchu w stronę wsparć 4,2550-4,2650. Z kolei w przypadku USD/PLN jesteśmy właśnie przy wsparciu w rejonie 3,73, co może zapowiadać odbicie (o ile pozwoli na to zachowanie EUR/USD).
Wykres dzienny EUR/PLN
Wykres dzienny USD/PLN