Główne indeksy giełdowe tracą, obserwujemy spadki na rynku surowcowym, a waluty krajów rozwijających się osłabiają się wobec dolara amerykańskiego. Przecena złotego – w porównaniu do innych walut krajów emerging market – jest stosunkowo duża. Polska waluta na otwarciu potaniała o ok. 1 gr. wobec głównych walut. Japońska – jako jedna z najbezpieczniejszych przystani – drożeje o 0.44% wobec USD, zbliżając się do poziomu 102 jenów za dolara. Choć umocnienie jena z pewnością niepokoi władze w Japonii, nie są to jeszcze poziomy, przy których moglibyśmy spodziewać się interwencji ze strony Banku Japonii. Co zaskakujące, wraz z wzrostem awersji do ryzyka przeceniane jest złoto oraz srebro, te aktywa jednak dość mocno w ostatnich dniach zyskiwały na fali wzrostu niepewności. Dzisiejszy dzień przynosi korektę ostatnich zwyżek.
Bank Rezerwy Federalnej Australii na dzisiejszym posiedzeniu utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie, niemniej jednak zaznaczył, że dalsze jego decyzje zależeć będą od danych makroekonomicznych napływających z gospodarki. Po raz ostatni RBA obniżył stopy procentowe w maju br., co było odpowiedzią na niską dynamikę wzrostu cen konsumpcyjnych w I kw. Komunikat RBA został odebrany dość jastrzębio przez rynek, w chwili publikacji AUD umocnił się, jednak w związku z rynkową przeceną tanieje on obecnie wobec USD o 0.3%. W trakcie godzin nocnych opublikowane zostały dane o majowe sprzedaży detalicznej w Australii, które okazały się słabsze od prognoz, wskazując na słabnącą koniunkturę gospodarczą.
W dniu dzisiejszym w centrum uwagi rynków znajdują się przemówienia europejskich bankierów centralnych (Yves Mersch oraz Sabine Lautenschläger), którzy mogą odnieść się do możliwości dalszego zwiększenia ekspansji monetarnej przez EBC oraz wystąpienie szefa oddziału FED w Nowym Jorku Williama Dudleya, który z kolei może rzucić nieco więcej światła na dalsze ruchy Rezerwy Federalnej. Dodatkowo poznamy dziś serię danych PMI dla sektora usługowego. W Chinach wskaźnik wzrósł w czerwcu do 52.7 pkt. z 51.2 pkt. w maju i oczekiwanych 51.4 pkt., co prawdopodobnie spowodowało, że Shanghai Composite, jako jedyny w Azji, rośnie (o 0.6%). W dniu dzisiejszym opublikowany zostanie również wskaźnik PMI dla brytyjskiego sektora usługowego, częściowo obliczany już po wynikach referendum wobec czego może wskazać on na istotny spadek aktywności, przekładając się na osłabienie funta szterlinga.
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A