Z punktu widzenia rynków finansowych polityka jest bardzo ważna, ale kluczowe jest to, co stanie się z włoskimi bankami i procesem ich ratowania. Spread włoskich 10-letnich obligacji skarbowych wzrósł przejściowo o kilkanaście punktów, aby powrócić do poziomu z początku miesiąca. Na razie więc inwestorzy uznali, że poziom cen jest już adekwatny do ryzyka. Także wynik wyborów prezydenckich w Austrii nie zrobił na rynkach wrażenia, choć po referendum w Wielkiej Brytanii, wyborze Donalda Trumpa i wyniku referendum we Włoszech jest to pierwszy przypadek, kiedy tendencje antyestablishmentowe nie wzięły góry. Znacznie większy wpływ na to, co dzieje się na rynkach bazowych, mają próby przewidzenia, jaki będzie wydźwięk komunikatu Fedu, bo co do samej decyzji rynek już nie ma wątpliwości – podwyżka będzie na 100 procent.
Biorąc pod uwagę wysoką zmienność, jaka panuje na polskim rynku stopy procentowej, trudno stwierdzić, czy nieco niższe rentowności w poniedziałek to efekt decyzji S&P o podniesieniu perspektywy ratingu Polski do stabilnej. Cały ubiegły tydzień rentowności bowiem rosły, z 3,47 proc. w poniedziałek do 3,8 proc. na koniec tygodnia. Na początku obecnego tygodnia obserwujemy więc raczej krótkoterminowe odreagowanie, a nie poprawę nastawienia do polskich skarbówek.