Umownej, bo bank oficjalnie nie przyznał się do obrony kursu w tym rejonie, ale dziwnym trafem od połowy kwietnia przez miesiąc nie udało się zejść kursowi niżej, a w tym czasie wyraźnie wzrastały kojarzone z interwencjami SNB depozyty na rachunkach bieżących w krajowych bankach.

Teraz jednak sytuacja franka z perspektywy banku centralnego jest o wiele lepsza. EUR/CHF wzrósł do ponad 1,08 i znalazł się najwyżej od początku stycznia. W tzw. międzyczasie nastroje na rynkach finansowych uległy istotnej poprawie wraz z nadziejami na szybsze odbicie globalnego ożywienia po zakończeniu lockdownu. Ważniejsze dla franka były jednak wydarzenia skupione wokół strefy euro, dla której EUR/CHF jest domyślnym barometrem ryzyka. Najpierw Komisja Europejska przedstawiła ambitny plan naprawczy, który zakłada 750 mld euro wydatków fiskalnych, a w minionym tygodniu Europejski Bank Centralny wzmocnił ratunkowy program skupu aktywów PEPP dodatkową kwotą 600 mld euro. To były dwa kluczowe katalizatory wzrostu EUR/CHF pokazujące, jak to strach o przyszłość strefy euro w obliczu nieskoordynowanych działań rządów i rosnącego ryzyka niewypłacalności członków bloku prowadził do odpływu kapitału z europejskich aktywów w stronę bezpiecznego franka.

Jednak łatwa część odbicia już się dokonała i dalej może być trudniej. Fakt, że dopiero zmiany w strefie euro przyczyniły się do wyraźnego odejścia EUR/CHF od 1,05, świadczy o tym, że do tego czasu uczestnicy rynku nie cenili wysoko deklaracji SNB o gotowości do interwencji na rzecz obrony franka przed aprecjacją. Trudno się jednak dziwić, w końcu SNB ma na swoim koncie niechlubną porażkę w obronie kursu w 2015 r. Zatem o ile polityka (fiskalna i monetarna) w strefie euro będzie prowadzić do ograniczania ryzyk gospodarczych, o tyle popyt na franka będzie stłumiony. I jakkolwiek EBC pokazał w tym tygodniu, że stać go na agresywne działania, tak unijni politycy nie słyną z szybkiego znajdowania kompromisu. Propozycja funduszu naprawczego musi jeszcze zostać zatwierdzona, a nie brakuje głosów niezadowolenia z hojności pomocy. Rozmowy mogą trwać długo, kompromis tradycyjnie może zostać osiągnięty w ostatniej chwili i być mniej zadowalający dla rynków. W rezultacie aktualny optymizm zostanie poddany ciężkiej próbie,

a frank ponownie zacznie kusić. ¶