W przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych sytuacja w Unii Europejskiej wygląda słabiej ze względu m.in. na brak szczepionek i wydłużanie okresów zamknięcia gospodarek. Stąd aktywność gospodarcza w Europie na początku roku powinna być słabsza niż w USA. Bund oddał od początku roku 27 pkt baz., a papiery 30-letnie 32 pkt baz. W segmencie 10-letnim najsłabiej w strefie euro zachowywał się dług Grecji i Słowacji, których rentowności wzrosły przez ostatnie dwa miesiące o ponad 40 pkt baz. Tegoroczna przecena najmniej dotknęła 10-latek Litwy oraz Włoch, które są kwotowane w stosunku do końca 2020 r. wyżej o mniej niż 15 pkt baz. W ostatnim tygodniu lutego skarbówki Grecji i Włoch należały to najsłabiej zachowujących się papierów, osiągając dochodowości na poziomie 1,1 proc. i 0,75 proc.
Ruch w górę nie ominął obligacji z długiego końca w Europie Środkowo-Wschodniej. Od początku roku węgierskie 10-latki oddały prawie 60 pkt baz., rumuńskie 51 pkt baz., a czeskie 43 pkt baz. Nad Dunajem rentowność 10-letnich papierów sięga już 2,6 proc., a więc najwyżej od niemal roku. Przed pandemią dochodowość węgierskiego długu oscylowała blisko 2 proc. Czeskie papiery również są już blisko pandemicznego szczytu, gdy były kwotowane po 1,78 proc.
Na tym tle polskie papiery zachowywały się od początku roku dość dobrze. Choć obecnie 10-latki są notowane tylko o 37 pkt baz. wyżej niż na koniec 2020 r., to w ubiegłym tygodniu należały do najsłabiej zachowujących się papierów. Ich dochodowość poszła w górę o 29 pkt baz. i były najsłabiej zachowującymi się papierami w regionie. Na świecie bardziej wzrosła tylko rentowność papierów brazylijskich i peruwiańskich.
Wyższe rentowności skarbowych papierów wartościowych mogą zachęcić inwestorów zagranicznych do powrotu na krajowy rynek. Widać to już w styczniowych danych Ministerstwa Finansów. W całym ubiegłym roku nierezydenci sprzedali obligacje o wartości ponad 23,5 mld zł. Za to w styczniu kupili papiery za ponad 5,5 mld zł. Takiego popytu na polski dług ze strony zagranicznych nabywców nie było od marca 2017 r. Po raz pierwszy też od trzech lat udział nierezydentów w zadłużeniu w krajowych skarbówkach wzrósł o ponad 0,5 pkt proc. i na koniec stycznia wynosił 17,7 proc. ¶