Nowe obligacje oszczędnościowe rozbiją bank. Zwłaszcza dwuletnie

W środowisku rosnących stóp nowe, dwuletnie obligacje oszczędnościowe Skarbu Państwa nie będą miały sobie równych wśród papierów krótkoterminowych i większości lokat bankowych.

Aktualizacja: 30.05.2022 09:01 Publikacja: 30.05.2022 08:31

Nowe obligacje oszczędnościowe rozbiją bank. Zwłaszcza dwuletnie

Foto: Adobestock

Nowa oferta obligacji oszczędnościowych obowiązywać będzie od czerwca i – wiele na to wskazuje – znacząco zmieni krajobraz na krajowym rynku obligacji, nie tylko tych oszczędnościowych. Ale po kolei.

Obligacje trzymiesięczne otrzymają od czerwca dwukrotnie wyższe oprocentowanie niż w maju, ale wciąż będzie to zaledwie 3 proc. Jest to oferta zapewne wystarczająca do tego, żeby wywabić środki z nieoprocentowanych kont bankowych, ale zbyt skromna, żeby znacząco odmienić rynek.

Prawdziwym game changerem mogą okazać się obligacje roczne i dwuletnie, których oprocentowanie jest znacznie wyższe przy okresie inwestycji, zapewne tolerowanym przez zwolenników bankowych depozytów.

Ich zaletą – w porównaniu z bankowymi lokatami o analogicznym okresie trwania – jest zmienne oprocentowanie, które będzie podążać za stopą referencyjną. O ile w przypadku dwuletniej lokaty uzyskanie wyższych odsetek wymaga zazwyczaj zerwania starej lokaty, o tyle w tym wypadku pozycja posiadacza oszczędności jest znacznie bardziej komfortowa. Nie dość jednak na tym – odsetki są w przypadku tych obligacji wypłacane co miesiąc, co czyni z nich produkt rentierski. Wisienką na torcie jest marża – dodatkowe 0,25 pkt proc. odsetek za dwuletnie papiery względem obligacji rocznych. Jak na warunki rynku obligacji to premia bardzo wysoka. Nawet na rynku obligacji korporacyjnych premia za rok dłuższą inwestycję sięga zwykle 10–20 pkt baz. W tym wypadku resort finansów po prostu przepłaca.

GG Parkiet

Z punktu widzenia klienta banku, który nie inwestował dotąd w obligacje oszczędnościowe, to właśnie dwuletnie obligacje oprocentowane według stopy referencyjnej powiększonej o marżę wydają się najlepszym wyborem.

Opłata za wcześniejsze zakończenie inwestycji wynosi 50 gr (0,5 proc. nominału) w przypadku obligacji rocznych i 70 gr (0,7 proc.) w przypadku papierów dwuletnich. Co oznacza, że już po trzech miesiącach obligacje roczne dadzą łączy zysk wyższy niż trzymiesięczne, nawet jeśli zostaną po trzech miesiącach umorzone. A odsetki będą trafiały do właściciela co miesiąc, a nie co trzy miesiące. Przewaga dwuletnich obligacji jest jeszcze większa, choć wysokość opłaty za umorzenie powoduje, że zarobią więcej niż trzymiesięczne papiery w czwartym miesiącu inwestycji (w przypadku przedteminowego umorzenia dwulatek i rolowania trzymiesięcznych papierów) i więcej niż roczne papiery dopiero po dziesięciu miesiącach (w przypadku wcześniejszego umorzenia dwulatek).

Czytaj więcej

RPP kontra inflacja

Korzystna oferta obligacji rocznych i dwuletnich może sprawić, że inwestorzy podniosą wzrok nieco wyżej – na obligacje trzyletnie. Ich oprocentowanie w maju wynosi 3,1 proc. w pierwszych sześciu miesiącach, w kolejnych będzie równe stawce WIBOR 6M (obecnie 6,72 proc.). Ale od czerwca oprocentowanie w pierwszych sześciu miesiącach zostanie podniesione do 5,5 proc. Jeśli aktualne stawki WIBOR się utrzymają, średnia stopa zwrotu z trzech lat wyniosłaby prawie 6,5 proc.

Ale sześciomiesięczny WIBOR zdyskontował już wzrost stopy referencyjnej przynajmniej o 1,25 pkt proc. Jeśli RPP wykona „prognozę" WIBOR, stopa referencyjna wzrośnie do 6,5 proc. już w lipcu. A marża ponad stopę referencyjną odpowiada z grubsza przewadze, jaką WIBOR ma nad stopą referencyjną w „spokojnych latach", czyli w okresie, kiedy rynek nie przewiduje zmian stóp procentowych w perspektywie sześciu miesięcy. Co oznacza, że już w lipcu dwulatki mogą dawać 6,75 proc. odsetek i w całym okresie inwestycji zarobią więcej niż trzylatki.

Trzylatki mogą okazać się lepszym wyborem tylko w odwrotnej sytuacji – kiedy stopy procentowe zaczną spadać. Wówczas ich oprocentowanie będzie spadało wolniej (bo jest aktualizowane co pół roku) niż dwulatek.

Obligacje
Victoria Dom przydzieliła obligacje serii Z, pozyskała 86,3 mln zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obligacje
Czemu wskaźniki mają znaczenie?
Obligacje
Mniej płynności gotówkowej u dużych deweloperów
Obligacje
Spadek produkcji budowlanej nie zagraża obligacjom
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Obligacje
Francuskie obligacje biją na alarm
Obligacje
Obligacje pod presją