Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W istocie, proces oddłużania – choć nie jest to najlepsze słowo – deweloperów mieszkaniowych trwa już drugi rok i w pewnym sensie pandemia i wszystkie inne czynniki, które spowolniły proces uruchamiania nowych projektów, okazały się dla branży zbawienne. Wielu jej przedstawicieli publicznie narzekało na zbyt długie procesy wydawania pozwoleń na budowę i jednocześnie nienasycony popyt inwestorów, który wyczyścił ich z zapasów.
Część deweloperów odkładała też moment sprzedaży mieszkań, aby dostosować ceny do zmieniających się kosztów budowy. W efekcie, większość deweloperów zakończyła ubiegły rok z obniżonymi (rok do roku) wskaźnikami zadłużenia finansowego i jednocześnie z wyraźnym wzrostem wskaźników płynności, co może mieć kluczowe znaczenie dla postrzegania ich wiarygodności kredytowej w najbliższych kwartałach.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Za branżą budowlaną rok spadających marż, a czasem także spadku przychodów. Ostatnie dane GUS wskazują na dalszy spadek produkcji budowlano-montażowej, a to zwykle oznacza zaostrzenie konkurencji. Na ile budowlańcy z Catalyst są przygotowani do nowego sezonu?
Zmagający się z zadłużeniem belgijski deweloper spłacił krytyczną serię obligacji. W lipcu i wrześniu zapadają obligacje wypuszczone przez polską spółkę córkę.
W maju resort finansów sprzedał obligacje oszczędnościowe warte ponad 6 mld zł. Nadal największym zainteresowaniem cieszą się papiery o stałym oprocentowaniu. Jak inwestować w obliczu spadających stóp procentowych?
Kolejne miesiące przyniosą rozstrzygnięcie, czy obecny gorszy okres to tylko „wypadek przy pracy”, czy początek głębszej zmiany nastrojów.
Inwestorzy „dobierają” obligacje oferujące ekspozycję na spadek stóp procentowych.
Rentowności polskich obligacji dziesięcioletnich rosną niemal od początku maja i są już blisko poziomu z końca I kwartału, gdy jasne stało się, że obniżka stóp procentowych nastąpi lada moment. Skąd ta zmiana nastrojów?