Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Przez ostatnie dwa kwartały na Catalyst nie doszło do żadnego defaultu. Co więcej, obliczany przez Obligacje.pl wskaźnik Index Default Ratio (stosunek obligacji, które nie zostały wykupione w terminie do zapadających w danym 12-miesięcznym okresie papierów) spadł do historycznego minimum na poziomie 0,3 proc.
Nie jest to tylko jakieś tam historyczne minimum, którego wartość czasem wybija się w tytułach prasowych dla przyciągnięcia uwagi. Średnia wartość indeksu (jest obliczany od 2013 r.) to 4,9 proc., zatem indeks znalazł się 94 proc. poniżej średniej. I – co w tej sytuacji najważniejsze – stało się to w dwa lata po wybuchu pandemii. Zmiany w gospodarce, które zaszły od tego czasu, nie zaszkodziły emitentom z Catalyst. Tylko jeden z nich – Kancelaria Medius – wskazał na wybuch pandemii jako bezpośrednią przyczynę utraty wypłacalności (jeszcze w 2020 r.), choć w tym wypadku trzeba przypomnieć, że kłopoty KME rozpoczęły się już wcześniej i miały więcej wspólnego z aferą GetBacku (fundusze, które finansowały KME, straciły licencję w następstwie defaultu GetBacku) niż z pandemią.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Pod powierzchnią tli się nerwowe oczekiwanie na decydujące informacje gospodarcze i komunikaty banków centralnych.
Osobiste Konta Inwestycyjne, których powstanie zapowiedział Andrzej Domański, minister finansów, szybko zostaną dostrzeżone jako instrument optymalizacji podatkowej przez zwolenników papierów dłużnych.
Niskie oprocentowanie lokat oraz rosnąca wiedza o inwestowaniu skłaniają Polaków do lokowania kapitału w bardziej efektywny sposób.
Jeśli wyobrazimy sobie sytuację, w której grupa bankowa pod parasolem OKI zaoferuje dostęp do obligacji oszczędnościowych, lokat i np. listów zastawnych, to taki zestaw instrumentów zaoferuje rentowność porównywalną do 6,5-6,8 proc. brutto bez zwolnień podatkowych.
Niemal wszystkie serie obligacji, które w ostatnich 12 miesiącach zaoferowano inwestorom indywidualnym, są dziś wyceniane wyżej niż dwa miesiące temu, mimo obniżek stóp i historycznie niskich marż doliczanych do WIBOR-u.
Wydaje się, że Osobiste Konto Inwestycyjne będzie świetnym rozwiązaniem dla klientów budujących portfel obligacji korporacyjnych.