Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inwestorzy dostrzegli poprawę współczynników wypłacalności i z mniejszymi obawami podchodzą dziś do obligacji banków spółdzielczych. Wprawdzie współczynniki adekwatności kapitałowej rosną już od dwóch lat, jednak gdy przed rokiem prezentowaliśmy podobne zestawienie w „Parkiecie", rentowności obligacji banków spółdzielczych wciąż się wspinały, by osiągnąć średnio 8 proc.
Od tego czasu rentowność obligacji 15 z nich stopniała, co możemy wiązać ze wzrostem współczynników adekwatności kapitałowej, która także dotyczyła 15 z nich (lecz nie tych samych, których obligacje zdrożały). Być może inwestorów przekonała kontynuacja tendencji, a może był to zgoła inny czynnik.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli przyszłość potoczy się wzdłuż centralnej ścieżki inflacji przygotowanej przez analityków Narodowego Banku Polskiego, najbezpieczniejszym wyborem pozostaną trzyletnie obligacje oszczędnościowe o stałym oprocentowaniu.
Jak poinformowało Ministerstwo Finansów, w czerwcu sprzedaż detalicznych obligacji skarbowych wyniosła 6,56 mld zł.
Giełdowe spółki nie spieszą się z ofertami papierów dłużnych, z których pieniądze poszłyby na inwestycje związane z klimatem lub środowiskiem. Narzekają głównie na czasochłonność i koszty emisji.
Czy inwestorzy indywidualni o konserwatywnym podejściu do ryzyka włączą listy zastawne do swoich portfeli?
Potencjał do dalszego spadku rentowności wydaje się być nadal spory. Mimo dużych potrzeb pożyczkowych nabywców nie brakuje.
W przyszłym tygodniu zapadają obligacje o wartości 30 mln zł. Wyceny papierów dewelopera na Cataliście poprawiły się, choć zapadające najpóźniej obligacje są notowane z wciąż dużym dyskontem.