Inwestorzy dostrzegli poprawę współczynników wypłacalności i z mniejszymi obawami podchodzą dziś do obligacji banków spółdzielczych. Wprawdzie współczynniki adekwatności kapitałowej rosną już od dwóch lat, jednak gdy przed rokiem prezentowaliśmy podobne zestawienie w „Parkiecie", rentowności obligacji banków spółdzielczych wciąż się wspinały, by osiągnąć średnio 8 proc.
Od tego czasu rentowność obligacji 15 z nich stopniała, co możemy wiązać ze wzrostem współczynników adekwatności kapitałowej, która także dotyczyła 15 z nich (lecz nie tych samych, których obligacje zdrożały). Być może inwestorów przekonała kontynuacja tendencji, a może był to zgoła inny czynnik.
System ochrony
Od ubiegłego roku banki spółdzielcze mogą przystępować do spółdzielni Systemu Ochrony Zrzeszenia BPS lub analogicznej organizacji (IPS) zrzeszającej banki w Poznaniu. W ramach systemu banki należące do niego mogą udzielać sobie wzajemnej ochrony w zakresie płynności lub adekwatności kapitałowej – ryzyko pojedynczego banku rozkłada się więc na większą liczbę podmiotów.
Nie wszystkie notowane na Catalyst banki – mimo podejmowanych prób – należą do tych systemów. BS w Skierniewicach, Krakowski Bank Spółdzielczy, Podkarpacki BS w Sanoku i Polski BS w Ciechanowie należą do tych wyjątków i tak się składa, że akurat rentowności ich obligacji osiągają najwyższe, zwykle dwucyfrowe poziomy. Poza bankiem krakowskim, który jako jedyny w ogóle nie jest zrzeszony, ich cechą są też wyraźnie niższe od pozostałych banków współczynniki adekwatności kapitałowej. Ta sama cecha dotyczy także Polskiego Banku Spółdzielczości i BS z Limanowej, których obligacjom także zdarza się osiągać ponad 10 proc. rentowność.
Banki spółdzielcze na Catalyst