O ile na początku września rentowność dziesięciolatek dochodziła do 1,43 proc., to w środę sięgała już 1,85 proc. Rentowność amerykańskich dwulatek wynosiła w dołku z początku października 1,38 proc., a w środę 1,60 proc. Podobny trend wystąpił również w innych krajach. Rentowność niemieckich dziesięciolatek wzrosła z minus 0,74 proc. na początku września do minus 0,31 proc. w środę. Dochodowość podobnych japońskich papierów zwiększyła się w tym czasie z minus 0,29 proc. do minus 0,08 proc. W przypadku polskich dziesięciolatek rentowność wzrosła z 1,69 proc. w w sierpniu do 2 proc. w środę.
– Myślę, że na rynku jest wiele optymizmu wokół możliwego porozumienia handlowego. Niektóre dane z przemysłu wskazują też na poprawę. Są wczesne sygnały, że cykliczne części gospodarki znów zaczynają się mieć lepiej. Jeśli rzeczywiście mamy poprawę, to rynek jeszcze właściwie jej nie wycenił – twierdzi Jim Caron, zarządzający z Morgan Stanley. Jego zdaniem realistycznym poziomem dla rentowności amerykańskich dziesięciolatek może być 2–2,15 proc. – Mowa jest o cofnięciu części karnych ceł przez USA i Chiny. Trzeba się więc przyjrzeć, gdzie znajdowały się rentowności przed nałożeniem tych ceł. W lipcu, gdy rozmawiali Donald Trump i Xi Jinping, rentowność amerykańskich dziesięciolatek wynosiła około 2,05 proc. – dodaje Caron.
– 31 lipca Fed obniżył stopy procentowe. Rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich wynosiła po tym 2,01 proc. W następny wieczór Trump znów zaczął publikować tweety dotyczące wojny handlowej. W wyniku jej zaostrzenia rentowność spadła do 1,429 proc., które osiągnięto 3 września. To był ruch o prawie 60 pkt baz. Teraz część z tego zostanie cofnięta – twierdzi Michael Schumacher, strateg z Wells Fargo. Prognozuje, że rentowność amerykańskich dziesięciolatek wzrośnie do końca roku jeszcze o 15 pkt baz.
Rentowności amerykańskich obligacji (a także papierów z wielu innych krajów) mimo zwyżek w ostatnich tygodniach są i tak sporo niższe niż rok temu. W listopadzie 2018 r., czyli w momencie, gdy na rynkach zaczynały dawać o sobie znać obawy przed globalną recesją, rentowność amerykańskich dziesięciolatek dochodziła do 3,25 proc., a dwulatek do 3 proc. Niemieckie dziesięciolatki miały wówczas rentowność 0,47 proc., japońskie 0,13 proc., a polskie 3,37 proc. HK