Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Przeciętnie zarządzany fundusz obligacji korporacyjnych posiadał na koniec 2019 r. aktywa złożone w 61,9 proc. z obligacji firm, w 4,1 proc. z listów zastawnych, brakujące procenty wypełniały zaś obligacje skarbowe lub jednostki funduszy inwestycyjnych (bądź ETF) inwestujących poza Polską. I trzeba przyznać, że jak na razie to właśnie inwestycje inne niż obligacje korporacyjne dają zarządzającym najwyższe stopy zwrotu – w ostatnich 12 miesiącach 4,5 proc. zarobił fundusz Opery, który mniej niż co piątą złotówkę zainwestował w obligacje firm (a w tej grupie prawie wszystko ulokował w papierach deweloperów), a ponad połowę zainwestował w obligacje skarbowe (ponieważ podobnie było także pół roku wcześniej i rok wcześniej, przynależność Opery Tutus-plus do grona funduszy obligacji korporacyjnych jest mocno dyskusyjna; poradziłby sobie dobrze w gronie funduszy obligacji skarbowych i trochę gorzej od średniej w gronie długoterminowych obligacji skarbowych). Dwa kolejne miejsca na podium pod względem osiąganych rocznych stóp zwrotu należą do funduszy Novo, także stroniących od obligacji korporacyjnych, a jeśli już zarządzający decydowali się na inwestycje w tego rodzaju papiery, połowę środków lokowali w obligacje banków, co oznacza unikanie ryzyka. Obydwa fundusze Novo 40–50 proc. aktywów ulokowały w papierach skarbowych, co jak dotąd sprawdza się dobrze – również przed rokiem fundusze Novo i Opery plasowały się w czołówce stóp zwrotu (wyprzedzał je BPS dzięki rozwiązanej rezerwie na papiery GetBacku).
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Za branżą budowlaną rok spadających marż, a czasem także spadku przychodów. Ostatnie dane GUS wskazują na dalszy spadek produkcji budowlano-montażowej, a to zwykle oznacza zaostrzenie konkurencji. Na ile budowlańcy z Catalyst są przygotowani do nowego sezonu?
Zmagający się z zadłużeniem belgijski deweloper spłacił krytyczną serię obligacji. W lipcu i wrześniu zapadają obligacje wypuszczone przez polską spółkę córkę.
W maju resort finansów sprzedał obligacje oszczędnościowe warte ponad 6 mld zł. Nadal największym zainteresowaniem cieszą się papiery o stałym oprocentowaniu. Jak inwestować w obliczu spadających stóp procentowych?
Kolejne miesiące przyniosą rozstrzygnięcie, czy obecny gorszy okres to tylko „wypadek przy pracy”, czy początek głębszej zmiany nastrojów.
Inwestorzy „dobierają” obligacje oferujące ekspozycję na spadek stóp procentowych.
Rentowności polskich obligacji dziesięcioletnich rosną niemal od początku maja i są już blisko poziomu z końca I kwartału, gdy jasne stało się, że obniżka stóp procentowych nastąpi lada moment. Skąd ta zmiana nastrojów?