Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Teoretycznie można powtórzyć za Piotrem Nowakiem, wiceministrem finansów, że sprzedaż obligacji oszczędnościowych wróciła do poziomów z I kwartału, gdy sięgała 2,3–2,5 mld zł miesięcznie, praktyka jest jednak nieco bardziej skomplikowana. Połowa sprzedaży przypadła bowiem na obligacje trzymiesięczne (1,2 mld zł), oprocentowane na 0,5 proc. w skali roku. Wróćmy na moment do kwietnia, gdy w sumie MF uplasowało obligacje oszczędnościowe za 5,5 mld zł, co jest absolutnym rekordem sprzedażowym wynikającym głównie z faktu, że na tydzień przed końcem miesiąca MF zapowiedziało już, że od maja znacząco obniży kupony. Sprzedaż trzymiesięcznych obligacji w kwietniu sięgnęła 1,08 mld zł, możemy zatem przyjąć, że sprzedaż trzymiesięcznych obligacji w lipcu jest w większej części nie tyle sprzedażą nowych obligacji, co ich rolowaniem na kolejny okres odsetkowy. Ich posiadacze mogli nie mieć lepszego pomysłu na inwestycje, dlatego zgodzili się na 0,5 proc. w skali roku – w skali półrocznej średni zysk z sześciu miesięcy inwestycji i tak wyniesie w ich przypadku 1 proc. – wciąż nieźle na tle lokat bankowych. Sprzedaż obligacji dwuletnich (stale 1 proc.) wyniosła w lipcu 344,5 mln zł – mniej niż połowę tego, co w kwietniu, ale mniej więcej tyle, co w pierwszych trzech miesiącach roku, natomiast lipcowa sprzedaż czteroletnich papierów indeksowanych inflacją (1,3 proc. w pierwszym roku, inflacja plus 0,75 proc. w kolejnych latach) – 711 mln zł. W kwietniu było to 2,85 mld zł, a w I kwartale było to 1,08–1,18 mld zł miesięcznie. W tym wypadku sprzedaż nie wróciła do dawnych poziomów i musiałaby być wyższa o 50 proc. niż w lipcu, by tak się stało. Natomiast cztery lata temu MF sprzedało czteroletnie obligacje za niecałe 40 mln zł, zatem do tej serii płyną wciąż nowe środki. Sprzedaż dziesięcioletnich obligacji (1,7 proc. w pierwszym roku i 1 pkt proc. ponad inflację w kolejnych latach) wyniosła w lipcu 100 mln zł i stanowiła mniej niż połowę wyniku z lutego i marca i zaledwie jedną trzecią wyniku ze stycznia. Do powrotu wyników sprzedaży z I kwartału sporo więc jeszcze brakuje i popyt może potrzebować więcej czasu, zanim naprawdę wróci do poziomu z I kwartału br.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Za branżą budowlaną rok spadających marż, a czasem także spadku przychodów. Ostatnie dane GUS wskazują na dalszy spadek produkcji budowlano-montażowej, a to zwykle oznacza zaostrzenie konkurencji. Na ile budowlańcy z Catalyst są przygotowani do nowego sezonu?
Zmagający się z zadłużeniem belgijski deweloper spłacił krytyczną serię obligacji. W lipcu i wrześniu zapadają obligacje wypuszczone przez polską spółkę córkę.
W maju resort finansów sprzedał obligacje oszczędnościowe warte ponad 6 mld zł. Nadal największym zainteresowaniem cieszą się papiery o stałym oprocentowaniu. Jak inwestować w obliczu spadających stóp procentowych?
Kolejne miesiące przyniosą rozstrzygnięcie, czy obecny gorszy okres to tylko „wypadek przy pracy”, czy początek głębszej zmiany nastrojów.
Inwestorzy „dobierają” obligacje oferujące ekspozycję na spadek stóp procentowych.
Rentowności polskich obligacji dziesięcioletnich rosną niemal od początku maja i są już blisko poziomu z końca I kwartału, gdy jasne stało się, że obniżka stóp procentowych nastąpi lada moment. Skąd ta zmiana nastrojów?