Pandemia nie naruszyła bilansów deweloperów z Catalyst

Wskaźnik zadłużenia netto wzrósł w ciągu roku w 5 z 13 przypadków, a wskaźnik płynności gotówkowej spadł u pięciu (ale nie tych samych) deweloperów. Covid i lockdown nie wyrządziły krzywdy ich wypłacalności.

Publikacja: 28.09.2020 05:15

Pandemia nie naruszyła bilansów deweloperów z Catalyst

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Na podstawie raportów za I półrocze opublikowanych przez deweloperów mieszkaniowych obecnych na Catalyst (głównie przez tych z nich, których także akcje są notowane na GPW) możemy uznać, że wybuch pandemii i lockdown nie zaszkodziły specjalnie ich bilansom, czego zresztą należało się spodziewać.

Deweloperzy raportowali, że prace budowlane realizowane są bez większych opóźnień, co oznacza, że terminy przekazywania mieszkań, a więc także napływu gotówki od klientów, nie zostały zakłócone. Wcześniej rozpoczęte transakcje sprzedaży były domykane, natomiast deweloperzy w obliczu niepewności wstrzymali się z inwestycjami w zakup nowych gruntów. W efekcie dług netto z reguły nie przyrastał, a przeważnie się kurczył, bo zamiana zapasów na gotówkę oznaczała przecież spadek zadłużenia, nawet jeśli na II kwartał przypadł termin spłaty obligacji czy zobowiązań finansowych.

Istotnym czynnikiem była także rezygnacja z wypłaty dywidend lub ich przesunięcie (wraz z decyzjami o ich wypłacie) na kolejny okres obrachunkowy. Zatrzymane zyski przyczyniają się do obniżenia wskaźników zadłużenia na dwa sposoby – nie są uszczuplane ani kapitał własny, ani saldo środków pieniężnych.

GG Parkiet

Są to uwagi ogólne, każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Np. relatywnie wysokie wskaźniki zadłużenia Atalu to efekt zaliczenia przez nas zobowiązań wobec głównych akcjonariuszy (kowenanty obligacyjne je wyłączają), z kolei spadek wskaźników Marvipolu to efekt rozliczenia sprzedaży magazynowych projektów deweloperskich.

Płynność w górę

Z tych samych powodów można mówić o poprawie wskaźników płynności gotówkowej. Między marcem i czerwcem płynność spadła w siedmiu przypadkach, ale ponieważ można dopatrzyć się sezonowych wzorców (w II kwartale ruszają prace budowlane, zapotrzebowanie na gotówkę rośnie), bardziej miarodajne jest porównanie roczne – tu liczba przypadków spadającej płynności spada do pięciu. Porównanie do lat wcześniejszych utrudnia uwzględnianie od 2019 r. płatności leasingowych (w przypadku deweloperów – opłat za użytkowanie wieczyste) wśród zobowiązań finansowych. Niemniej w większej liczbie przypadków płynność gotówkowa rosła, a nie spadała, co ma o tyle duże znaczenie, o ile deweloperzy – jak zresztą cały rynek – zostali niemal pozbawieni możliwości refinansowania obligacji, w II kwartale rynek pierwotny praktycznie nie istniał. Zbliżające się terminy zapadalności obligacji i przekwalifikowanie ich ze zobowiązań długoterminowych na krótkoterminowe mogły obniżać wskaźniki płynności, ale w większości przypadków deweloperom udało się tego uniknąć.

Nie wszystkim jednak, czego spektakularnym przykładem jest Lokum Deweloper, którego wskaźnik płynności gotówkowej spadł na przestrzeni 12 miesięcy z 4,6 do 0,5 właśnie za sprawą zaliczenia obligacji LKD0621 do zobowiązań krótkoterminowych. Ich zrefinansowanie może ponownie wybić płynność gotówkową dewelopera do stratosfery.

Niska rentowność

Inwestorzy czują się komfortowo z papierami deweloperów w portfelach, o czym świadczy ich obniżona rentowność (wysokie notowania). Po covidowej panice z marca i kwietnia nie ma już śladu, teraz inwestorzy starają się wykorzystywać okazje i kupują papiery, jeśli cena wyda im się atrakcyjna (rentowności z tabeli obok na podstawie najlepszych ofert sprzedaży).

Oczywiście powyższy obrazek nie mówi niczego o dalszej przyszłości deweloperów, którzy, żeby otrzymywać gotówkę i spłacać zobowiązania, muszą sprzedawać i budować mieszkania, podczas gdy ocena bieżącej (niezłej) kondycji rynku mieszkaniowego wciąż nie daje podstaw, by ekstrapolować ją na kolejne lata. Można jednak powiedzieć, że okres kilkumiesięcznego lockdownu nie odbił się istotnie na ich bilansach, nie zagroził płynności czy zadłużeniu, a branża, która co najmniej od poprzedniego kryzysu najchętniej zatrudnia konserwatywnych dyrektorów finansowych, okazała się odporna na jednorazowy wstrząs.

Obligacje
Obligacje korporacyjne dały najlepsze wyniki w 2024 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obligacje
Victoria Dom przydzieliła obligacje serii Z, pozyskała 86,3 mln zł
Obligacje
Czemu wskaźniki mają znaczenie?
Obligacje
Mniej płynności gotówkowej u dużych deweloperów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Obligacje
Spadek produkcji budowlanej nie zagraża obligacjom
Obligacje
Francuskie obligacje biją na alarm