W 2021 roku oferta rynku papierów komercyjnych będzie bogatsza

Bez czarnowidztwa i nadmiernego optymizmu wartość publicznych emisji obligacji przeprowadzanych na podstawie prospektów emisyjnych może wynieść około 850 mln złotych. O ile prace nad prospektami potoczą się szybciej.

Publikacja: 04.01.2021 07:51

W 2021 roku oferta rynku papierów komercyjnych będzie bogatsza

Foto: Fotorzepa/Grzegorz Psujek

Istnieje też możliwość, że wartość publicznych emisji kierowanych do inwestorów indywidualnych przekroczy 1 mld zł i wcale nie jest to scenariusz skrajnie optymistyczny. Wystarczy, że do listy wymienionych obok podmiotów dopiszemy Echo Investment (nie wyklucza powrotu do emisji publicznych, o ile oferować je będą bankowe domy maklerskie) i PKN Orlen, który we wrześniu ma do wykupienia pierwszą z emisji publicznych z drugiego programu, wartą 200 mln zł. Oczywiście dla takiego giganta refinansowanie emisji nie jest koniecznością, ale dobre warunki rynkowe i planowane wydatki inwestycyjne mogą skłonić koncern do podjęcia takiego działania.

Bieda z nędzą

Na razie jest to tylko gdybanie. Ważnymi prospektami mogą pochwalić się trzej emitenci, z których żaden może w przyszłym roku nie pojawić się na rynku. Najmniej prawdopodobne są emisje Alior Banku, skoro przez osiem miesięcy od zatwierdzenia prospektu i doskonałych warunków rynkowych w IV kwartale, bank nie zdecydował się na taki krok. Trudno powiedzieć, co musiałoby się stać, żeby wyszedł na rynek. Być może takim czynnikiem będą wykupy starszych serii.

W 2021 r. zapadają obligacje PKO Banku Hipotecznego warte 265 mln zł, przy czym jedna seria warta jest 30 mln zł i zapada w grudniu – po dacie ważności obecnego prospektu, co oczywiście nie musi być przeszkodą. Jednak zakładając, że PKO BH będzie chciał tylko zrefinansować zapadające w tym roku obligacje, zaoferuje inwestorom papiery warte 235 mln zł i będzie największym emitentem korzystającym z rynku publicznego opartego na prospektach emisyjnych.

Ważny dokument ma także Kruk, co do którego emisji nie możemy mieć pewności. Wszystko zależy od potrzeb, a te – od dokonywanych inwestycji. W zgodnej ocenie trzech największych firm windykacyjnych obecnych na Catalyst, podaż wierzytelności bankowych ma się zwiększyć w latach 2021–2022 i finansowanie zakupów publicznymi emisjami jest rozważaną opcją. Ale akurat Kruk przeznaczał nadwyżki z 2020 r. na spłatę obligacji bez ich refinansowania, ponieważ obligacje są dla niego droższe niż kredyty. Kruk ma ogromne możliwości inwestycyjne bez konieczności sięgania po publiczne emisje obligacji.

W poczekalni

Na zatwierdzenie czeka natomiast sześć prospektów emisyjnych, z czego pięć faktycznie może zakończyć się przeprowadzeniem emisji publicznej skierowanej do inwestorów indywidualnych. Szóstym emitentem może stać się Best, siódmym Echo Investment, a ósmym PKN Orlen. Razem z PKO BH i Krukiem daje to potencjalnie dziesięciu emitentów i wartość ofert powyżej 1 mld zł.

Parkiet

Nie ma podstaw, by wątpić, że taka skala emisji oznaczałaby zbytnie zagęszczenie ofert i w efekcie ich niepowodzenie. Już w 2020 r. widzieliśmy niezaspokojony popyt na obligacje korporacyjne zgłaszany przez inwestorów indywidualnych (wartość zapisów przekroczyła oferty 1,8x i była to najwyższa proporcja od 2016 r.). Mamy przecież wymarzone otoczenie dla emisji – niskie oprocentowanie depozytów i niewielkie możliwości dalszego spadku rentowności obligacji skarbowych (a jest to warunkiem utrzymania atrakcyjnych stóp zwrotu przez fundusze dłużne). Posiadacze oszczędności szukają możliwości ich ulokowania i zestaw emitentów, którzy planują emisje, stwarza im niezbędną różnorodność. Oraz szansę na komfort inwestycji.

Best ostatnią emisję przeprowadził prawie trzy lata temu, przed wybuchem afery GetBacku. Od dwóch lat systematycznie redukuje zadłużenie, spłacając zapadające obligacje oraz wykupując niektóre z nich przed terminem. Windykator z Gdyni pozyskał także finansowanie bankowe, zwiększając swoją wiarygodność kredytową w oczach rynku.

Inwestorzy z dużo większą rezerwą podchodzą do obligacji Kredyt Inkaso, o czym świadczą ich rentowności na Catalyst, ale także i w tym wypadku zadłużenie zostało zredukowane, przynajmniej nominalnie, a obligatariusze mają dać zielone światło dla wyższych limitów zadłużenia.

Dekpol i Victoria Dom mają za sobą dobry rok i spadek wskaźników zadłużenia, a w IV kwartale obie firmy potwierdziły wiarygodność kredytową emisjami uplasowanymi wśród inwestorów profesjonalnych.

Dobrą sytuację płynnościową prezentuje także MCI Capital, który zrealizował udane transakcje wyjścia z inwestycji, natomiast PragmaGo pozyskała inwestora strategicznego o nie byle jakiej renomie – fundusz Enterprise Investors. Echa Investment i PKN Orlen jako potencjalnych emitentów nie trzeba nikomu przedstawiać.

Lista może być dłuższa

Finansowanie działalności emisjami obligacji kierowanymi do inwestorów indywidualnych nie jest zadaniem wdzięcznym, to bowiem grupa najbardziej chimeryczna, a ewentualna zmiana warunków emisji (np. wydłużenie terminów spłaty) właściwie nie jest możliwa. Jak dotąd taką operację przeprowadził z sukcesem tylko Braster (ale obligacji i tak nie spłacił). Niemniej tego rodzaju emisje mogą być uzupełnieniem źródeł finansowania i kartą przetargową w rozmowach z inwestorami instytucjonalnymi o warunkach emisji czy kredytowania. Możliwe zatem, że ewentualne sukcesy emitentów (a nie ma podstaw, by w nie wątpić) mogą przyciągnąć na rynek kolejnych chętnych lub po prostu tych, których chwilowo na nim nie ma. Weteranami emisji publicznych są Ghelamco, PCC Rokita i PCC Exol, o refinansowaniu długu zapadającego w 2022 r. może też myśleć GPW. Teoretycznie istnieje zatem możliwość nie tylko przekroczenia 1 mld zł w emisjach publicznych, ale nawet nawiązania do najlepszych lat dla tego typu emisji (2016–2017), gdy było to 1,5–1,8 mld zł.

Z punktu widzenia inwestorów różnorodność oferty rynkowej to oczywiście duża korzyść. Minusem mogą się okazać warunki emisji. Wobec polityki niskich stóp i nieco większej pewności gospodarczej emitenci mogą nie być skłonni do oferowania atrakcyjnych kuponów.

Obligacje
Obligacje korporacyjne dały najlepsze wyniki w 2024 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obligacje
Victoria Dom przydzieliła obligacje serii Z, pozyskała 86,3 mln zł
Obligacje
Czemu wskaźniki mają znaczenie?
Obligacje
Mniej płynności gotówkowej u dużych deweloperów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Obligacje
Spadek produkcji budowlanej nie zagraża obligacjom
Obligacje
Francuskie obligacje biją na alarm