Rentier jest drugim po Benefit 3 publicznym funduszem zamkniętym współzarządzanym przez CVI. Benefit 3 współtworzony jest z Ipopemą Securities, a głównym celem jego inwestycji są obligacje spółek, które same udzielają finansowania małym i mikroprzedsiębiorstwom jak dotąd głównie w ramach działalności faktoringowej.
Rentier działa w formule zamkniętej od niemal pięciu lat, co może pozwolić inwestorom wyrobić sobie zdanie na temat skuteczności podejmowanej przez jego zarządzających strategii. Fundusz pozyskał na start ponad 70 mln zł aktywów, które inwestuje w wysokodochodowe papiery uzyskujące nawet kilkunastoprocentowe kupony, choć średnie oprocentowanie na koniec ub.r. było nieco niższe (8 proc.). Rentier nie boi się podejmować ryzyka kredytowego, które jednak od czasu do czasu się materializuje (fundusz kupił np. na rynku wtórnym pakiet obligacji Zakładów Mięsnych Henryk Kania – inwestycja zakończyła się spektakularnym defaultem i śledztwem prokuratury przeciwko założycielowi firmy).
Z naszych informacji wynika, że poza Benefitem i Rentierem o status publicznego FIZ działającego na rynku długu stara się jeszcze przynajmniej jeden fundusz zamknięty.
Wobec skromnej oferty emisji obligacji przeznaczonych dla inwestorów indywidualnych fundusze zamknięte, które koncentrują się na rynku długu i specjalizują się w ocenie ryzyka kredytowego emitentów, mogą wkrótce okazać się dobrą alternatywą dla publicznych emisji obligacji. Co prawda charakter funduszy zamkniętych może utrudniać szybkie umorzenie certyfikatów i wypłatę środków, ale certyfikaty mogą być notowane na giełdzie, a przy odpowiednio prowadzonej animacji inwestorzy mogą mieć chociaż wrażenie, że w razie potrzeby są w stanie szybko wycofać pieniądze.