Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W najnowszym odczycie kwartalnego Index Default Ratio redakcja Obligacje.pl podliczyła straty z zapadających obligacji, które nie zostały wykupione w terminie na 659,4 mln zł, co oznaczało rekordowe 10,6 proc. obligacji zapadających w okresie 12 miesięcy (spośród tych notowanych na Catalyst). To absolutny rekord, który – wydawało się już – nigdy nie powinien paść. Catalyst notował już fatalne statystki defaultów, kiedy wskaźnik niewykupionych na czas obligacji przekraczał 7,5 proc., ale działo się to w 2014 r., kiedy giełda obligacji przechodziła choroby wieku dziecięcego. Wówczas upadały firmy emitujące obligacje w latach 2010–2014, kiedy inwestorom brakowało doświadczenia w ocenie wiarygodności kredytowej firm, a grono „przedsiębiorców" skłonnych wykorzystać naiwność inwestorów i indolencję prawną państwa było spore. W latach 2017–2018 wartość wskaźnika utrzymywała się na bardziej cywilizowanym poziomie poniżej 2 proc., ale później wybuchła afera GetBacku, Zakładów Mięsnych Henryk Kania, zaś PBG nie dotrzymało warunków restrukturyzacji – to właśnie obligacje tych trzech firm i relatywnie niewielka liczba w mianowniku doprowadziły do rekordowego odczytu indeksu IDR. Mocniejszego spadku indeksu możemy spodziewać się dopiero w drugiej połowie roku, a powrotu poniżej 2 proc. – za rok. Trudno natomiast o wzrost wskaźnika winić skutki pandemii.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Za branżą budowlaną rok spadających marż, a czasem także spadku przychodów. Ostatnie dane GUS wskazują na dalszy spadek produkcji budowlano-montażowej, a to zwykle oznacza zaostrzenie konkurencji. Na ile budowlańcy z Catalyst są przygotowani do nowego sezonu?
Zmagający się z zadłużeniem belgijski deweloper spłacił krytyczną serię obligacji. W lipcu i wrześniu zapadają obligacje wypuszczone przez polską spółkę córkę.
W maju resort finansów sprzedał obligacje oszczędnościowe warte ponad 6 mld zł. Nadal największym zainteresowaniem cieszą się papiery o stałym oprocentowaniu. Jak inwestować w obliczu spadających stóp procentowych?
Kolejne miesiące przyniosą rozstrzygnięcie, czy obecny gorszy okres to tylko „wypadek przy pracy”, czy początek głębszej zmiany nastrojów.
Inwestorzy „dobierają” obligacje oferujące ekspozycję na spadek stóp procentowych.
Rentowności polskich obligacji dziesięcioletnich rosną niemal od początku maja i są już blisko poziomu z końca I kwartału, gdy jasne stało się, że obniżka stóp procentowych nastąpi lada moment. Skąd ta zmiana nastrojów?