Spadek średniego oprocentowania portfela obligacji korporacyjnych nie jest zaskoczeniem. Już prędzej to, że wobec spadku WIBOR o 1,5 pkt proc. średni kupon (średnia ważona udziałem w aktywach) obniżył się z 4,1 proc. do 3,3 proc., czyli o połowę wolniej niż wyniósł spadek WIBOR. Ale winna jak zwykle jest statystyka – w rzeczywistości aktualną średnią zawyżają dwa nowe fundusze zamknięte (Benefit 3 i Michael/Ström OK FIZ), które angażują środki w papiery o wyższym ryzyku niż większość obecnych w stawce. Gdyby wykluczyć je ze statystyk, spadek średniego oprocentowania byłby głębszy i sięgałby 1,25 pkt proc. (do 2,9 proc.), co mniej więcej pokrywa się ze spadkiem WIBOR. Trzeba pamiętać, że nie wszystkie obligacje firm w posiadaniu funduszy mają oprocentowanie oparte właśnie na WIBOR. Część to obligacje o stałym oprocentowaniu, a część nominowana jest w walutach obcych lub w ogóle dotyczy zagranicznych emitentów. Wreszcie – same fundusze w różny sposób na rynkowe zmiany reagowały.
Więcej obligacji
Większość (acz nieznaczna) zarządzających reagowała na zmiany, zwiększając udział obligacji firm w portfelach. Przeciętnie podniósł się on z 65,6 proc. do 68,9 proc. (o 3,3 pkt proc.). W praktyce jednak zmiany strategii były wyraźniejsze – 14 funduszy zwiększyło udział obligacji firm, a 10 zmniejszyło. W siedmiu przypadkach zarządzający zdecydowali się na diametralne zmiany – udział obligacji korporacyjnych wzrósł o 10 pkt lub więcej, w przeciwnym kierunku odreagowały cztery fundusze.
Wzrost udziału obligacji firm to wciąż pokłosie umorzeń sprzed roku – fundusze, dbając o płynność wypłat pozbywały się gotówki i obligacji skarbowych, stąd udział obligacji firm w aktywach wzrósł. Dobrze widać to w czerwcu i grudniu 2020 r., kiedy po skokowym przyroście udziału obligacji firm w aktywach wywołanych spadkiem samych aktywów, w II półroczu zarządzający nieco odchudzali portfele.
Dopiero na drugim miejscu można mówić o bardziej świadomych zmianach strategii. Względy zarządzających traciły listy zastawne, ponieważ ich oprocentowanie – po spadku WIBOR – spadło zwykle poniżej 1 proc. Również rentowność papierów skarbowych sięgnęła dna i choć większość funduszy nie grała na spadek rentowności, a do portfeli wybierała papiery krótkie lub oparte na WIBOR (ich ceny podlegają mniejszym wahaniom), to i tak ich obecna rentowność nie jest raczej satysfakcjonująca.