Dzięki obligacjom tych spółek pobijesz przyszłoroczną inflację

Na przyszły rok rząd prognozuje 2,8 proc. średniorocznej inflacji. Aby ochronić siłę nabywczą oszczędności, trzeba ulokować je na minimum 3,5 proc. brutto. Na Catalyst to wciąż wykonalne.

Publikacja: 14.06.2021 05:10

Dzięki obligacjom tych spółek pobijesz przyszłoroczną inflację

Foto: materiały prasowe

Lokaty bankowe, jeśli wciąż są przyjmowane, oprocentowane są grubo poniżej wskaźnika inflacji i nie ma powodów, by sądzić, że zmieni się to przez najbliższe lata. Alternatywą dla antyinflacyjnych obligacji skarbowych (patrz tekst niżej) są obligacje korporacyjne.

Drogo, ale jeszcze się da

Cyklicznie monitorujemy w „Parkiecie" ceny i rentowność obligacji korporacyjnych notowanych na Catalyst i wnioski powtarzają się od ponad roku – obligacje firm są drogie, a ich rentowność systematycznie się obniża. W krótkim terminie wielu z nich nie udaje się pobić nawet trzymiesięcznych obligacji oszczędnościowych Skarbu Państwa (0,5 proc.). Ale jeśli horyzont inwestycji wydłużyć, spektrum możliwości znacząco rośnie.

Ściągawka obok zawiera emitentów wszystkich obligacji dostępnych (to znaczy, że w dniu pisania tekstu wystawiono zlecenia sprzedaży i według nich obliczona została rentowność) na Catalyst, których bieżąca rentowność netto przewyższała przyszłoroczną inflację. Przynajmniej tę prognozowaną przez rząd w założeniach do ustawy budżetowej. Jeśli w przypadku pojedynczego emitenta kryterium spełniała więcej niż jedna seria, w tabelce obok umieszczano tę o najbliższym terminie wykupu. Co w prawie każdym przypadku oznacza, że wydłużenie zapadalności przekładało się na wyższą rentowność. Ale analogicznie – krótsze papiery danego emitenta mają rentowność niższą (i niedającą nadziei na pobicie inflacji, o ile nie dojdzie do wzrostu stawek WIBOR). W kilku przypadkach oznaczało to konieczność wydłużenia horyzontu inwestycyjnego nawet do pięciu lat (Kruk, PCC Rokita) – krótsze papiery oferowały zbyt niski zwrot. Warto też pamiętać, że w przypadku Kruka, Rokity i PCC Exol wymienione serie mają oprocentowanie stałe – w przypadku wzrostu stóp rentowność kupionych dziś obligacji wprawdzie się nie zmieni, ale notowania obligacji mogą spaść.

GG Parkiet

Zestawienie nie uwzględnia notowanych na Catalyst podporządkowanych papierów Getin Noble Banku. Choć ich rentowność jest dwucyfrowa i może pobić nie tylko inflację, ale też tempo wzrostu indeksów giełdowych, to jednak w ich przypadku stawka jest wyższa niż ochrona oszczędności przed skutkami wzrostu cen.

Bez ryzyka nie ma zysków

Co nie oznacza jeszcze, że w przypadku emitentów obecnych w zestawieniu ryzyko kredytowe nie występuje. Inwestując w obligacje firm, zawsze należy brać pod uwagę realizację negatywnego scenariusza. Tyle że obecne wskaźniki zadłużenia i płynności większości emitentów obecnych na Catalyst nie wskazują na to, by nawet w przypadku gwałtownego pogorszenia koniunktury gospodarczej stanęły one przed widmem utraty płynności finansowej. W pojedynczych przypadkach takiego ryzyka nie można jednoznacznie wykluczyć, dlatego należy uważnie monitorować odpowiednie wskaźniki finansowe i dywersyfikować portfel.

Uzyskana średnia rentowność dla podanych przykładów wyniosła 4,7 proc. brutto i 3,6 proc. netto – prognozowaną inflację uda się więc pobić nawet z naddatkiem.

Obligacje
Victoria Dom przydzieliła obligacje serii Z, pozyskała 86,3 mln zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obligacje
Czemu wskaźniki mają znaczenie?
Obligacje
Mniej płynności gotówkowej u dużych deweloperów
Obligacje
Spadek produkcji budowlanej nie zagraża obligacjom
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Obligacje
Francuskie obligacje biją na alarm
Obligacje
Obligacje pod presją