Rynek długu wciąż pod presją czynników lokalnych i zewnętrznych

Mocno gołębie wystąpienie prezesa NBP tylko na chwilę uspokoiło inwestorów. Rentowności obligacji skarbowych szybko wróciły w okolice kilkunastomiesięcznych szczytów. Czy jest szansa na korektę?

Publikacja: 14.09.2021 05:06

Rynek długu wciąż pod presją czynników lokalnych i zewnętrznych

Foto: Adobestock

Po ostatnim wystąpieniu Adama Glapińskiego, prezesa NBP, rynek obligacji nieco się uspokoił, jednak na początku nowego tygodnia rentowności papierów dziesięcioletnich znów sięgają okolic 2 proc.

Inflacja powyżej celu

W ciągu około dwóch tygodni, czyli od dołka w sierpniu, rentowności obligacji dziesięcioletnich wzrosły z około 1,7 proc. do około 2 proc. Impulsem do tego ruchu był najświeższy odczyt inflacji, która sięgnęła 5,4 proc. – to najwięcej od 20 lat. W zeszłym tygodniu odbyło się posiedzenie RPP, po którym głos zabrał prezes Glapiński. Część analityków liczyła, że do podwyżki stóp procentowych w Polsce dojdzie w listopadzie. Coraz częściej jednak, szczególnie po wystąpieniu Glapińskiego, mowa jest o I kwartale przyszłego roku.

Po mocno „gołębich" słowach prezesa NBP krajowy rynek obligacji nieco się uspokoił, a rentowności dziesięciolatek spadły w okolice 1,95 proc. Końcówka tygodnia przyniosła jednak powrót w pobliże kilkunastomiesięcznych szczytów, a w poniedziałek przez moment dochodowość dziesięciolatek znów była powyżej 2 proc.

GG Parkiet

Na korektę ostatnich zwyżek, jeszcze przed posiedzeniem RPP, liczył m.in. Mariusz Zaród, zarządzający Quercusa TFI. – Prezes Glapiński będzie zapewniał, że inflacja jest przejściowa i spowodowana czynnikami niezależnymi od decyzji RPP (takimi jak m.in. ceny ropy naftowej i ceny energii) – komentował. Dokładnie tak było. Glapiński przyznał jednak na koniec, że kluczowa będzie listopadowa projekcja inflacji. „Nasza prognoza przyszłych ruchów RPP się nie zmienia. Wciąż oceniamy, że najbardziej prawdopodobne jest rozpoczęcie normalizacji w I kwartale przyszłego roku" – pisali po konferencji Glapińskiego eksperci mBanku.

Czy jest jeszcze szansa na korektę na rynku długu?

– Wydaje się, że przestrzeń do korekty dla cen długoterminowych obligacji jest ograniczona – przyznaje Katarzyna Rokicka, zarządzająca Rockbridge TFI. Jak dodaje, w nadchodzących miesiącach nadal będziemy obserwować odczyty inflacji CPI przekraczające istotnie cel inflacyjny. – Mimo że pierwszą podwyżkę stóp procentowych zobaczymy najprawdopodobniej dopiero w I kwartale 2022 r., presja na wzrost rentowności obligacji skarbowych będzie się utrzymywać, w szczególności w przypadku realizacji scenariusza wyprzedaży obligacji na rynkach bazowych – przewiduje Rokicka.

W ostatnim czasie obserwujemy wzrost rentowności obligacji na rynkach bazowych. W przypadku amerykańskich papierów dziesięcioletnich w sierpniowym dołku wskaźnik ten sięgał około 1,25 proc., a obecnie jest to 1,33 proc.

Fundusze w dół

Zwyżki oprocentowania (spadek cen) papierów skarbowych nie są dobrą wiadomością dla uczestników większości funduszy dłużnych, które w ostatnim miesiącu najczęściej powiększały tegoroczne straty. Licząc od początku roku, fundusze papierów skarbowych krótkoterminowych straciły średnio 0,45 proc., a długoterminowych 1,75 proc.

Obligacje
Victoria Dom przydzieliła obligacje serii Z, pozyskała 86,3 mln zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obligacje
Czemu wskaźniki mają znaczenie?
Obligacje
Mniej płynności gotówkowej u dużych deweloperów
Obligacje
Spadek produkcji budowlanej nie zagraża obligacjom
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Obligacje
Francuskie obligacje biją na alarm
Obligacje
Obligacje pod presją