Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dział analiz nieruchomości PKO BP w najnowszym raporcie na tapetę wziął rynek zakwaterowania w polskich kurortach. Wakacje to teoretycznie sezon żniw, ale dane wskazują, że w 2023 r. nie będzie to sezon łatwy.
„Gorsze nastroje konsumentów, spadek realnych dochodów ludności oraz konkurencja zagranicznej oferty turystycznej powodują, że branża zakwaterowania podczas tegorocznych letnich wakacji prawdopodobnie nie poprawi swoich wyników względem poprzedniego roku” – czytamy w opracowaniu. Większość analizowanych miejscowości turystycznych w połowie czerwca dysponowała wyższym poziomem oferty apartamentów na wakacje niż rok temu. Największy stopień wykorzystania miejsc notowany był nad morzem, a w górach obłożenie jest nawet o 20 pkt proc. niższe.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Szwedzki potentat rynku PRS na brak zainteresowania najemców w Polsce nie może narzekać. W czerwcu Heimstaden sprzedawał nad Wisłą lokale w stanie deweloperskim z jednego projektu, którego nie włączył do portfela.
Pierwszy raz wartość inwestycji w nieruchomości komercyjne w Polsce była mniejsza niż w Czechach. To z jednej strony efekt kumulacji dużych transakcji nad Wełtawą, ale i siły czeskich inwestorów instytucjonalnych.
Utrzymywanie dużej produkcji przy ograniczonym popycie – to dotknęło rynek mieszkań i popularnych, i z wyższej półki. W większości miast obserwujemy nadpodaż apartamentów, jedna piąta oferty to lokale gotowe.
I półrocze na regionalnych rynkach biurowych upłynęło pod znakiem renegocjacji kontraktów. Odpowiadały one za niemal 60 proc. popytu. Był to też okres ożywionej aktywności inwestorów, którzy szukali atrakcyjnych budynków poza Warszawą – wynika z analiz firmy doradczej JLL.
W sześciu największych miastach deweloperzy wybudowali w ubiegłym roku ok. 45 tys. mieszkań i domów. W mniejszych ośrodkach powstało ich prawie dwa razy tyle, bo aż 80 tysięcy – wynika z analiz firmy doradczej JLL. Co oferuje rynek wtórny?
W Polsce działa ponad 400 centrów handlowych. W latach 2015-2025 w największych aglomeracjach zamknięto ponad 20 obiektów. Dziś nie powstaje żadna galeria. Pod względem nasycenia jesteśmy blisko Francji i Włoch. Przegoniliśmy Niemcy.