Mieszkania po stylizacji sprzedają się drożej

Czas sprzedaży lokalu po metamorfozie skraca się o ok. 41 proc., a jego wartość rośnie do 20 proc.

Publikacja: 07.01.2019 05:03

Foto: Freedom Nieruchomości

Pod prestiżowym adresem Starego Podgórza w Krakowie, na ulicy Piwnej, do kupienia było mieszkanie w stanie deweloperskim.

– Poradziłem właścicielowi, aby zainwestował w drobny remont i wykończenie. Za pomocą specjalnego programu stworzyłem wizualizację lokalu, która pomogła ekipie wykończeniowej – opowiada Mariusz Bobak, doradca z krakowskiego oddziału agencji Północ Nieruchomości. – Wykończenie to koszt kilku procent starej ceny, która wzrosła aż o 19 proc. Właściciel z zadowoleniem podpisywał umowę u notariusza. Przekonał się, jaka moc tkwi w home stagingu.

Home staging polega na odpowiednim odnowieniu i przygotowaniu wnętrz oraz wykonaniu korzystnych zdjęć lokalu, które stanowią trzon oferty.

Produkt dobrze podany

Monika Czerska-Lipnicka z Freedom Nieruchomości w Lublinie wspomina klientkę, która ze sprzedażą mieszkania nie mogła się uporać przez rok. – W końcu lokalem zajęła się home stagerka – mówi. – Przygotowała mieszkanie, uwzględniając jego styl i obecne trendy. Lokal zyskał na atrakcyjności i sprzedał się w ok. 1,5 miesiąca.

Przykłady skuteczności home stagingu podaje też Katarzyna Sarota, ekspertka firmy Power Holding. – Poddane metamorfozie dwupokojowe mieszkanie sprzedało się 10 proc. drożej, a trzypokojowe, które właściciel próbował wynająć od miesięcy, znalazło lokatorów po tygodniu – opowiada.

Dobrze przygotowane mieszkanie można więc sprzedać albo wynająć nie tylko szybciej, ale też drożej. – Zagraniczne badania wskazują, że po home stagingu czas sprzedaży skraca się średnio o 41 proc., a wartość nieruchomości rośnie nawet o 20 proc. Już niewielkie nakłady podbijają cenę średnio o 10 proc. – mówi Bobak.

– Klient nie przejdzie obojętnie obok wyraźnych, dopracowanych zdjęć – potwierdza Robert Adamczak, dyrektor piaseczyńskiego oddziału Freedom Nieruchomości. – Kupuje się oczami. Klienci inaczej spojrzą na mieszkanie, które nie zostało do zdjęć przygotowane, a inaczej na pięknie podany produkt, oczami wyobraźni widząc we wnętrzach siebie i swoją rodzinę – mówi.

Tymczasem sprzedający często nie wiedzą, czym jest taka metamorfoza. – A kiedy pokazuję im efekty przed i po home stagingu, są często zaskoczeni, widząc, że nawet z niepozornego wnętrza można wykrzesać to coś, co przykuje wzrok i sprawi, że nabywca będzie je chciał zobaczyć na żywo – podkreśla Robert Adamczak.

Wstępna wycena usługi, jak mówi Mariusz Bobak, kosztuje, w zależności od rejonu Polski, 300–500 zł. – Pełna usługa to koszt od jednego do kilku tysięcy złotych w przypadku drogich inwestycji – podaje. – Home staging najpopularniejszych mieszkań dwu- i trzypokojowych nie powinien przekroczyć 6 tys. zł. A cena ofertowa za taki lokal może wzrosnąć nawet o 20 tys. zł – przekonuje.

Bez zdjęć i pamiątek

Pierwszy etap stylizacji polega na dokładnej analizie każdego pomieszczenia. – Robimy pomiary i zdjęcia robocze, na podstawie których przygotowujemy projekt zmian. Zawarte są w nim wszelkie sugestie dotyczące przygotowania nieruchomości wraz z wyceną poszczególnych prac – wyjaśnia Bobak.

Przede wszystkim trzeba uporządkować i odpersonalizować wnętrza, naprawić usterki. Potem jest czas na wybór kolorów i dodatków.

Robert Adamczak zwraca uwagę, że klientów na pewno nie zachęcą prywatne rzeczy sprzedającego, niepozmywane naczynia, pościel na łóżku.

A Bożena Klepek, dyrektor oddziału Freedom Nieruchomości – Mikołów, dodaje, że sprzedający musi się emocjonalnie pożegnać z mieszkaniem.

– Home staging jest przygotowywany pod nowego właściciela – wyjaśnia. – A więc chowamy zdjęcia rodzinne, charakterystyczne pamiątki. Tworzymy nową jakość i przestrzeń. Niekiedy samo posprzątanie mieszkania i schowanie rzeczy powoduje, że powstaje inny klimat.

Według Weroniki Chwietczuk, home stagera z katowickiego biura Freedom Nieruchomości, profesjonalne przygotowanie lokalu pomaga utrzymać cenę na zakładanym poziomie, a to już bardzo dużo. – Prywatne mieszkania i domy są z reguły przeszacowane o ok. 15 proc. Bywają też całkowicie zaniedbane – zauważa. – Każde widoczne niedociągnięcie to argument za zbiciem ceny. Zepsuta lampa, którą można było zawczasu naprawić, wymieniając żarówkę, w oczach nabywcy rośnie do kosztów wymiany całej instalacji elektrycznej, która być może nie jest najnowsza, ale wymiany z pewnością nie wymaga.

Nieruchomości
Minął rok. Bilans działalności rządu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Waldemar Rogowski, BIK: Stygnie popyt na kredyty mieszkaniowe
Nieruchomości
Większość mieszkań znika na etapie budowy
Nieruchomości
Anton Bubiel, prezes Rentier.io: Korektę cen już widać w części miast
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Nieruchomości
Echo sprzedało React
Nieruchomości
Ghelamco sprzedaje za 1,2 mld zł