Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W okolicach 127–128 zł oscylował w czwartek kurs Diagnostyki. Jest o ponad jedną piątą wyższy od ceny, po jakiej sprzedawano akcje w tegorocznym IPO (105 zł). Już na otwarciu pierwszej sesji 7 lutego kurs wzrósł do 125,5 zł i od tego czasu utrzymuje się na stosunkowo stabilnym poziomie. Wycena całej spółki wynosi obecnie 4,3 mld zł.
– Miniony miesiąc od naszego debiutu giełdowego oceniamy pozytywnie. Jesteśmy zadowoleni z obecności na parkiecie, która otworzyła przed nami nowe możliwości rozwoju. Szczególną wartość stanowią dla nas nowi partnerzy – akcjonariusze, z którymi zamierzamy budować długofalowe relacje oparte na transparentnej i regularnej komunikacji – deklaruje prezes Diagnostyki Jakub Swadźba. Podkreśla, że w okresie przygotowań do IPO oraz roadshow spółka nie straciła z oczu swojej podstawowej działalności.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne dostawcy zaawansowanych urządzeń medycznych zachęciły inwestorów do zakupów akcji spółki, co w pierwszej części czwartkowego handlu przełożyło się na prawie 5-proc. wzrost kursu.
Biotechnologiczna spółka nie zachwyciła wynikami za I kwartał br. mimo, że rynek nie oczekiwał zbyt wiele.
Kwartał spółka zakończyła stratą. Kontynuowanie działalności nie jest zagrożone – podkreśla zarząd.
Pierwszy kwartał spółka zakończyła pod kreską. Kontynuowanie działalności nie jest zagrożone – podkreśla zarząd w raporcie.
Na 2025 rok zakładamy budżet na transakcje MA w przedziale 80–100 mln zł, a liczba akwizycji powinna być zbliżona do tej z zeszłego roku – mówi Paweł Chytła, wiceprezes i CFO Diagnostyki.
Prezes Piotr Sucharski zrezygnował ze stanowiska z dniem 31 grudnia 2025 r. Przejdzie do rady nadzorczej. Jego miejsce zajmie wiceprezes Grzegorz Dzik.