W I kwartale br. skonsolidowane przychody Master Pharmu wyniosły 18,5 mln zł i były o 17 proc. niższe niż rok wcześniej. - Przychody oceniamy jako satysfakcjonujące. Na ujemną dynamikę wpłynęła bardzo wysoka baza z pierwszego kwartału ubiegłego roku, kiedy mieliśmy do czynienia z akumulacją wyjątkowo dużej liczby zamówień po częściowej pauzie klientów w 2020 r. związanej z pierwszą falą pandemii. Wyłączając tę sytuację i oceniając przychody w perspektywie lat wcześniejszych, 18,6 mln zł to naprawdę solidny rezultat – wyjaśnia Jacek Franasik, prezes Master Pharm.

EBITDA zmniejszyła się o prawie 60 proc., osiągając 3,2mln zł. Skonsolidowany zysk netto wyniósł 0,7 mln zł, o 44 proc. mniej niż w analogicznym kwartale poprzedniego roku. - Niższy poziom wyników miał związek przede wszystkim z niższą sprzedażą. Dodatkowo zysk netto wciąż obciążony jest spadkiem wyceny posiadanych przez Spółkę aktywów finansowych. Natomiast jeśli chodzi o zysk operacyjny oraz EBITDA, to podobnie jak w przypadku poziomu przychodów, zestawiając je z 2020 lub 2019 rokiem, kształtowały się na bardzo dobrych poziomach, szczególnie biorąc uwagę wzrost kosztów działalności – dodaje prezes.

Zarząd korzystnie ocenia perspektywy rozwoju grupy w 2022 roku, choć spodziewa się dodatkowych wyzwań związanych z obecną sytuacja gospodarczą. - Branża ma przed sobą dobre perspektywy, podobnie Grupa Master Pharm. W pierwszym kwartale zakończyliśmy prowadzony w poprzednich latach proces doposażania zakładów w nowe moce, zatem pod kątem produkcyjnym jesteśmy dobrze przygotowani. Sprzedażowo chcemy osiągnąć poziom przynajmniej taki jak w 2021 r. Szczególnie dużo uwagi planujemy poświęcić optymalizacji kosztów, które są obecnie dużym wyzwaniem – podsumowuje.