Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kwota, jaką Polacy trzymają w bankach, jest najwyższa w historii – przekroczyła już 1 bilion zł. Z najnowszych danych NBP wynika jednak, że odsetki wypłacane przez banki od tych pieniędzy w ciągu roku spadły z 2 mld zł do 0,92 mld zł, a więc były najniższe odkąd są publikowane takie dane, czyli od grudnia 1996 r. A rzeczywiste oprocentowanie lokat jest głęboko ujemne. Według GUS ceny w kwietniu były w Polsce aż o 4,3 proc. wyższe niż przed rokiem. Tymczasem oprocentowanie lokat zakładanych przed rokiem wynosiło średnio 0,93 proc. – Jeśli uwzględnimy wzrost cen oraz podatek od odsetek, to się okaże, że realne oprocentowanie takich lokat było mocno ujemne i wyniosło -3,4 proc. Odkąd są dostępne dane NBP na temat oprocentowania (2004 r.), jeszcze nigdy nie traciło się tak wiele na trzymaniu pieniędzy na lokacie bankowej. Dotychczasowy rekord (-3,17 proc.) odnotowaliśmy w przypadku lokat zakończonych w marcu 2020 r., kiedy inflacja wynosiła aż 4,6 proc., a oprocentowanie nominalne 1,59 proc. – mówi Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Banki nie ryzykują przewidywania dalszych ruchów oficjalnych stóp procentowych i niemal wycofały z oferty długoterminowe lokaty. Te, które je zachowały, stawiają na obniżki stóp w przyszłym roku, co widać po oprocentowaniach.
Depozyt czy konto oszczędnościowe, nawet oprocentowane obecnie najwyżej, czyli na 8 proc., przy październikowej inflacji wynoszącej 17,9 proc. do lokowania zbytnio nie zachęca.
Rośnie oprocentowanie depozytów, banki walczą o oszczędności klientów. Zdaniem ekspertów dalszego zaostrzenia tej walki trudno się jednak spodziewać, chociaż konsumenci mają zdecydowanie inne zdanie.
Od początku roku oszczędności Polaków w bankach zmniejszyły się o 18,3 mld zł. Gdyby nie depozyty walutowe, spadek byłby jeszcze większy – gwałtownie zmniejsza się saldo złotowych depozytów bieżących.
Nawet jeżeli oficjalne stopy procentowe wzrosną do 7 proc., to oprocentowanie depozytów nie dogoni inflacji. Ale zawirowania na rynkach są tak duże, że może czasem lepiej pogodzić się z realną stratą, niż ryzykować kapitał.
Już wkrótce klienci największego polskiego banku będą mogli liczyć na bardziej korzystne oprocentowanie depozytów. Najwięcej zyskają oszczędzający, którzy przeniosą do PKO BP środki z innego banku.