Dzisiaj w Hongkongu po spadku o 1 proc. cena tej waluty cyfrowej wynosiła 56,700 tys. USD, ale później bitcoin znowu ruszył w górę forsując poziom 57 tys. dolarów.
Od lipcowego dołka bitcoin podrożał o 90 proc.
„Bitcoin prawdopodobnie będzie potrzebował nowego katalizatora by osiągnąć poziom 60 tys. dolarów, ale jeśli zdarzy się to szybko wówczas zdobycie nowych szczytów może nie być trudne", napisał w raporcie dla inwestorów Edward Moya, analityk rynkowy Oanda Corp. Wskaźnik siły relatywnej RSI znajduje się na poziomie bliskim 70, co oznacza, ze „flirtuje" ze strefą wykupienia.
Jednocześnie, jak przypomina Bloomberg, bitcoin jest podatny na silne wahania kursu, co utrudnia prognozowanie.