Przecena na rynku kryptowalut jest wiązana przez analityków z korektą na Wall Street i oczekiwaniami inwestorów dotyczących bardziej "jastrzębiej" polityki Fedu. - Jest nieco rozczarowujące, że bitcoin nie zareagował pozytywnie na wzrost rentowności amerykańskich obligacji - twierdzi Edward Moya, analityk Oanda.
Do przeceny mocno przyczynił się również czwartkowa propozycja Banku Rosji wprowadzenia zakazu "wydobycia" kryptowalut i handlu nimi na terenie Federacji Rosyjskiej. Kryptowaluty są, w opinii rosyjskiego banku centralnego, obciążeniem dla systemu energetycznego i zagrożeniem dla stabilności systemu finansowego oraz monetarnej suwerenności kraju.
Rynek kryptowalut jest już pod presją od wielu tygodni. Bitcoin od początku roku stracił 15 proc. wobec dolara, a przez ostatnie trzy miesiące zniżkował o blisko 40 proc. Jeszcze listopadzie płacono za niego prawie 69 tys. USD.