Rynek eurodolara - końcowy etap odreagowania

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Waluta amerykańska od końca zeszłego tygodnia traci na wartości, pomimo dobrych danych makroekonomicznych. Dolar w stosunku do euro uległ deprecjacji z 1,3335 do 1,3417. Przepływ kapitałów wyniósł 84,1 mld USD, przy poprzedniej wartości 67,6. Deficyt obrotów bieżących w 1kw był niższy niż poprzednio.

Publikacja: 18.06.2007 15:49

Inflacja CPI była wyższa niż się spodziewano i wyniosła 0,7% m/m. Wyższa inflacja może sugerować możliwość podniesienia stóp procentowych przez FOMC. Sprzedaż detaliczna również była wyższa od prognoz. W związku z powyższym wydaje się iż obecna przecena dolara jest tylko chwilową korektą. Dziś rynek poruszał się w wąskim zakresie zmian, ze względu na brak danych makroekonomicznych. Jutro z USA poznamy ilość wydanych zezwoleń na budowę domów. Prognozuje się wzrost do 1,6% z poprzednich (-8,9). Indeks wskaźników wyprzedzających LEI ma wynieść 0,2%, przy poprzedniej wartości (-0,5). Potwierdzenie tych danych może wpłynąć na umocnienie się waluty amerykańskiej. Ilość prognozowanych zezwoleń na budowy świadczy o kończącej się stabilizacji na rynku nieruchomości. Powrót koniunktury w tym segmencie wpłynie na rozwój gospodarczy. Z Europy poznamy w nadchodzącym tygodniu indeks koniunktury instytutu ZEW z Niemiec. Ma on być nieco wyższy niż poprzednio. Nie powinien mieć on jednak wpływu na kurs wspólnej waluty. W środę zostanie ogłoszony protokół z posiedzenia BoE. Z pewnością będzie on miał wpływ na notowania angielskiego funta. Giełdy w USA zakończyły tydzień na plusie. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 13639,48 pkt. Rynek papierów skarbowych w USA zyskuje na wartości, co może się przełożyć na dalszy wzrost kursów akcji.

Złoto zyskało na wartości z 654,55 usd/oz do 658,93, potwierdzając tym samym deprecjację waluty amerykańskiej.

O godzinie 15.25 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3407 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: po piątkowej deprecjacji waluty amerykańskiej i ataku na opór 1,3350, poniedziałek przyniósł kolejną falę wyprzedaży zielonego i spadek jego wartości do 1,3417. (rejon II-go oporu zlokalizowanego zgodnie z piątkowymi). Analizując rynek eurodolara z punktu widzenia wskaźników intraday widać, że poniedziałkowe szczyty stanowią najprawdopodobniej ostatni etap odreagowania po aprecjacji dolara. Najbliższe wsparcie wyrysować można dopiero na 1,3310 - 1,3320. Z punktu widzenia natomiast dalszego kierunku najważniejszy bez wątpienia jest obszar ostatniego lokalnego dołka - 1,3262. Patrząc na obraz techniczny pod kątem ostatnich kilku sesji widać jednoznacznie, że nawet widoczne aktualnie 100 punktowe podbicie nie jest w stanie zmienić zarysowanego od początku maja kanału spadkowego.

RYNEK KRAJOWY

Na rynku krajowym złoty pozostawał w konsolidacji w stosunku do euro pomiędzy 3,7899 i 3,8037. W relacji do dolara nasza waluta umocniła się z 2,8514 do 2,8279. Dzisiejszy dzień przebiegał bardzo spokojnie pod dyktando rynku światowego. Dziś nie poznaliśmy też żadnych istotniejszych informacji ekonomicznych z Polski. Jutro natomiast poznamy przeciętne wynagrodzenie, które to może świadczyć o presji inflacyjnej. Prognozuje się jednak, iż dane te będą niższe od poprzedniej wartości na poziomie 8,4%. W tym tygodniu poznamy jeszcze wskaźnik cen produkcji, który to ma być niższy od poprzedniej wartości 2,3%. Bardzo ciekawą informacją może być potwierdzenie dynamiki przemysłowej. Prognozuje się wartość 10,1% przy poprzednich 12,4. Świadczyć to może o niewielkim spowolnieniu w naszej gospodarce, co w połączeniu z brakiem presji inflacyjnej wpłynie na decyzję RPP. Bardzo możliwe, iż stopy nie zostaną podniesione. Taka decyzja może wpłynąć na zachowanie naszej waluty. Giełda w Warszawie po dobrym początku nieznacznie straciła na wartości. W związku z tym dziś można było zaobserwować dodatnia korelację pomiędzy rynkiem papierów wartościowych a rynkiem walutowym.

O godzinie 15.27 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,8000, a za dolara 2,8342 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: początek tygodnia, a właściwie już piątek przyniósł wyraźne umocnienie pozycji polskiej waluty. Na rynku pary USD/PLN spadki - aprecjacja złotego sięgnęły poziomu: 2,8290, czyli poniżej dolnego ograniczenia kanału wzrostowego (2,8450 - 2,8400). Obecnie widać na rynku próbę tworzenia bazy w rejonie nocnego dołka. Brak wzrostów powyżej 2,8450 w ciągu kolejnych kilku godzin może sugerować kolejny atak na minima. Wskaźniki intraday nie wskazują na rozwiniecie kolejnej fali spadków - czeka nas zatem konsolidacja i wyczekiwanie na środowe dane z Polski. Sytuacja na rynku pary EUR/PLN jest zbliżona. Jedyną różnicą jest bardziej prowzrostowy obraz techniczny determinowany znacznie mniejszą korelacją z rynkiem eurodolara. Ostatni lokalny dołek:3,7900 podobnie jak w przypadku USD/PLN jest sygnalną dalszej aprecjacji złotego. Z technicznego punktu widzenia bardzo ważne będzie zamknięcie dzisiejszej sesji. Wskaźniki techniczne na obu krosach sygnalizują możliwość powrotu do wzrostów w najbliższym czasie.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów