Skutkowało to osuwaniem, które do 13 sprowadziło WIG20 1,2% poniżej poziomu piątkowego zamknięcia. W tym czasie sWIG80 zniżkował jednak o niemal 5%, czyli najwięcej od ponad dwóch miesięcy. Po 13 atmosfera na rynku uspokoiła się i pojawiły się pierwsze próby odbicia. Rodziły się one w bólach, bo przewaga popytu była niewielka. Do końca sesji WIG20 zdołał odrobić jednak ponad połowę dziennej straty, a mWIG40 i sWIG80 po ok. 1/3. Handel przez całą sesje był jedynie umiarkowanie aktywny, a obroty wyraźnie niższe od piątkowych. Spośród dużych spółek dosyć konsekwentny popyt widać było na TPSA. Relatywnie mocne były spółki quasi surowcowe -PGNiG, MOL i KGHM, a w końcówce sesji PKN. Prawdziwym bohaterem sesji był jednak debiutujący Petrolinvest - kurs akcji rozpoczął od 70% wzrostu powyżej ceny emisyjnej, a zakończył zwyżką o 160%. Spośród branż słabo zachowywały się spółki budowlane i deweloperskie, nie najlepiej zachowywały się też banki (za wyjątkiem PKO BP). Słabe zachowanie małych spółek może być symptomem zbliżających się problemów całego rynku akcji. Wydaje się jednak, że krótkoterminowy potencjał spadkowy mWIG40 i sWIG80 mógł się wczoraj wyczerpać i na najbliższych sesjach raczej należałoby oczekiwać lekkiej poprawy notowań w tej grupie spółek.
W sytuacji technicznej nadal bez rozstrzygnięć. W piątek WIG20 testował górną linię rocznego kanału wzrostowego, a wczoraj linię dwumiesięcznej tendencji wzrostowej. Rezultat jest taki, że indeks w dalszym ciągu pozostaje między tymi dwiema liniami. Na wykresie utworzyła się świeca z długim dolnym cieniem, co jest lekko optymistycznym sygnałem na dzisiejszą sesję. Układ wskaźników technicznych nieco się pogorszył, jedynie oscylator stochastyczny nadal rośnie ponad linią sygnalną. Na najbliższych sesjach nadal prawdopodobne jest utrzymywanie się rynku między dwiema liniami, czyli mniej więcej w przedziale 3815 - 3900 pkt. W horyzoncie kilkutygodniowym bardziej prawdopodobne jest przełamanie dwumiesięcznej linii i rozpoczęcie mocniejszej korekty spadkowej, w okolice 3500 pkt.