Mamy za sobą niewielką falę stopów i wyznaczone nowe minimum sesji na

poziomie 3842 pkt. To na rynku terminowym. Takich atrakcji na kasowym nie

było. Tu nadal jest nudno. Zmiana cen wydaje się chwilowa. Nie jest to

sesja przełomu. Inna sprawa, że być nie może, skoro do wsparć jest daleko.

U 47-48