ryzykownych (subprime) dotyczą obecnie 23,7% ich ilości. Rok temu było to
15,3%. Na poziomie kredytów o wysokim bezpieczeństwie (prime) problemy nie
są aż tak wielkie, ale także daje się zauważyć progresję. Tu opóźniania
spłat odnotowano wobec 4,56%. Rok temu było to tylko 1,77%. Ange Mozilo,
szef Countywide jest zdania, że problemy mogą jeszcze narastać. W związku
z tym spółka obniżyła prognozy na cały rok. Mozilo jest zdania, że poprawa
na rynku nieruchomości pojawi się dopiero w 2009 roku.
Mamy więc sygnał, że problemy na rynku instrumentów o podwyższonym ryzyku
przelewają się na pozostałe rynki. O takie możliwości mówiło się od dawna.
Rynki finansowe to naczynia połączone i zmiana charakterystyki jednego
wpływa na pozostałe. Odchodzenie od ryzyka jest widoczne także na rynkach
walutowych. Wczoraj po raz kolejny umocnił się jen usdjpy.gif Powoli
pozycje Carry trade zaczynają być niewygodne. Traci na wartości dolar, co
można uznać za globalną rynkową zmianę wyceny amerykańskiego długu. Teraz
kapitał, który ma w niego zainwestować, chce czegoś więcej. Ta oczekiwana
premia za ryzyko będzie musiała w końcu pojawić się w cenach papierów
amerykańskich.
Po sesji przyszło nieco uspokojenia. Swoje wyniki podał Amazon. Dzięki
nim, spółka zyskała i poprawiła nastroje na rynku. Kontrakty w USA powoli
się podnoszpora szansa na to,
by dzień zakończyć w lepszych nastrojach, niż go zaczynamy.