Polski złoty może jeszcze stracić na wartości

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Od momentu zamknięcia wczorajszej sesji rynek nie przyniósł większych zmian w notowaniach dolara. Waluta amerykańska w stosunku do euro po silnym ruchu aprecjacyjnym pozostaje w wąskiej konsolidacji pomiędzy 1,3739 i 1,3694. Na notowania nie miały wpływu wczorajsze dane dotyczące sprzedaży domów na rynku wtórnym. Podana wartość wyniosła (-3,8)%.

Publikacja: 26.07.2007 08:41

Rynek spodziewał się spadków, ale nie aż takiego. Dane te potwierdziły nienajlepszą kondycję tego segmentu gospodarki amerykańskiej. Beżowa księga również nie wniosła nic nowego. Poszczególne raporty stwierdziły utrzymywanie się umiarkowanego tempa wzrostu gospodarczego, inwestorzy natomiast w sposób znaczący (w ciągu ostatnich godzin) zwiększyli ekspozycję w walucie amerykańskiej, co zwiastować może oczekiwanie na poprawę stanu tamtejszej gospodarki.

Dziś poznamy z Niemiec indeks klimatu gospodarczego Ifo za lipiec. Prognozuje się wartość na poziomie 106,5 pkt. Możliwe, iż odczyt dotyczący tego indeksu nie wpłynie na notowania wspólnej waluty. Z USA poznamy ilość noworejestrowanych bezrobotnych. Prognozuje się wzrost do 310 tys. z poprzednich 301. Zamówienia na dobra trwałego użytku za czerwiec prognozuje się na poziomie 2%, przy poprzedniej wartości (-2,4). Sprzedaż nowych domów prognozuje się na (-1,6)% i jest to taka sama wartość jak poprzednio. Biorąc jednak pod uwagę wczorajsze dane można spodziewać się gorszego odczytu. Jednak ze względu na jutrzejszą publikację wstępnych danych dotyczących PKB notowania waluty amerykańskiej mogą pozostawać w wyznaczonym zakresie zmian.

Giełdy w Nowym Jorku nieznacznie zyskały na wartości. Przyczyną takiego zachowania się tamtejszych parkietów były dobre wyniki kwartalne blue chipów. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 13785,07 pkt tj. 0,5%.

Złoto po wcześniejszej przecenie do 670,50 usd/oz zyskało na wartości osiągając poziom 676,50. Notowania tego metalu nie wpłynęły jednak na kurs dolara.

O godzinie 08.35 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3704 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: ostatnie godziny to pierwsza od dłuższego czasu, zdecydowana przewaga niedźwiedzi - zwolenników mocniejszego dolara. Kurs po złamaniu wsparcia 1,3790 zaczął przyspieszać, a bezpośrednim powodem jak się wydaje był efekt pękających stop loss - ów. Obecnie znajdujemy się w rejonie figury 1,3700. Brak odreagowania w ciągu godzin sesji nocnej wskazuje, że przewaga niedźwiedzi ma charakter trwały i raczej rosnący. Technicznym potwierdzaniem pogłębienia wczorajszych spadków będzie aprecjacja dolara poniżej 1,3695. Wskaźniki intraday "leżą", co sugeruje, że dynamika spadków może mieć ograniczony zasięg. Czynnikiem dodatkowo hamującym dalszą aprecjację zielonego w ciągu najbliższych godzin może być również wyczekiwanie na dzisiejsze dane makro zza oceanu. Trwałe zejście poniżej 1,3695 z technicznego punktu widzenia jest w stanie otworzyć drogę nawet do 1,3400.

RYNEK KRAJOWY

Rynek złotego po wczorajszej przecenie pozostaje w konsolidacji. W stosunku do dolara była ona ograniczona poziomami 2,7643 i 2,7571. W relacji do euro było to odpowiednio 3,7913 i 3,7866. Wczorajsza decyzja RPP zgodna z oczekiwaniami rynku nie mogła wpłynąć na notowania naszej waluty. Jednak biorąc pod uwagę wcześniejsze dane makro oraz wzrost cen surowców można się spodziewać odczytu inflacji w nadchodzącym czasie na nieco wyższym poziomie. Gdyby tak nastąpiło to przewidywania niektórych członków RPP o możliwości podnoszenia stóp jeszcze w tym roku mogłyby okazać się prorocze. Poza czynnikami stricte ekonomicznymi coraz wyraźniej na rynku odznacza swoje piętno ryzyko polityczne, czyli przedterminowe wybory i nieprzeprowadzenie reformy finansów publicznych.

W dniu wczorajszym na giełdzie w Warszawie można było zaobserwować nerwowy przebieg notowań. Po nieudanej pierwszej części sesji w drugiej przewagę zaczęli zdobywać kupujący. Dzięki temu indeks WIG20 zamknął się na poziomie 3832,95 pkt. tj. (-0,32)%. W największym stopniu straciły wczoraj oczywiście spółki małe i średnie.

O godzinie 08.38 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7893, a za dolara 2,7605 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: zgodnie z oczekiwaniami ostatnie godziny przyniosły kolejną falę deprecjacji złotego. W przypadku pary USD/PLN możemy mówić o kumulacji dwóch ważnych czynników: osłabienia popytu na złotego wskutek rosnącego ryzyka politycznego oraz aprecjacji dolara na świecie. W efekcie kurs z łatwością pokonał kolejny opór: 2,7550 zatrzymując się w rejonie figury 2,7700. Podobnie jak ostatnio brak większego odreagowania podczas godzin sesji nocnej oraz utrzymujący się wąski zakres zmian zwiastują kontynuację deprecjacji złotego. Układ wskaźników sprzyja rozwinięciu trzeciej części widocznej od dwóch dni fali wzrostowej. Tym razem można spodziewać się górki w rejonie 2,7850 - 2,7900. Bardzo ważnym czynnikiem nadal pozostaje sytuacja na eurodolarze. O podobnej sytuacji możemy mówić również w przypadku EUR/PLN, choć tutaj dynamika może być mniejsza ze względu na ograniczony wpływ eurodolara. Barierą od góry, nadal pozostaje rejon 3,8000. Najbliższe dwa lokalne wsparcia to 3,7820 i 3,7700

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów