A tam już od ponad tygodnia kurs EUR/USD przebywa w konsolidacji. Istnieje jednak szansa , że już dziś będziemy świadkami większego ruchu, który wskaże nam drogę na następne dni, przynajmniej do posiedzenia FED-u 18 września. Przyczynić się do tego może duża ilość publikowanych dziś ważnych danych makroekonomicznych. Silna zależność kursu rodzimej waluty od nastrojów na świecie jest w tym tygodniu dodatkowo zwiększana brakiem ważnych publikacji z polskiej gospodarki. Należy się więc spodziewać, że większe zmiany kursów na rynkach zagranicznych zostaną szybko zdyskontowane w kursie złotego.
Niewielki wpływ na zachowanie PLN ma polityka. W piątek odbędzie się głosowanie o samorozwiązaniu w sejmie lecz decyzja kończąca obecną kadencję jest już raczej uwzględniona w wartości złotego. Atmosferę wcześniejszych wyborów widać także po uchwalanych ustawach. Przegłosowana wczoraj poprawka do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych zwiekszy wydatki budżetu państwa o 6,5 miliarda złotych rocznie. Popieranie ustaw, które są bardzo kosztowne dla finansów państwa, ale są oczekiwane przez wyborców jest zjawiskiem typowych w okresie przez wyborami. Najprawdopodobniej dalszy proces legislacyjny i tak nie pozwoli na wejście wspomnianej poprawki w życie.
Bez wpływu na rynek pozostała też wczorajsza wypowiedź Ministra Finansów Zyty Gilowskiej o obniżeniu prognozy wzrostu gospodarczego w 2008 roku z 5,7% do 5,5 % z powodu niestabilności politycznej.
Większe zmiany obserwowaliśmy za to wczoraj na warszawskiej giełdzie. Główny indeks WIG20 stracił ponad 2% procent, jednak nie jest to jeszcze bardzo niepokojący sygnał i wciąż prawdopodobne w dłuższym terminie są wzrosty.
Dzisiaj o godzinie 8.30 za jedno euro płacimy 3,82 PLN , natomiast dolar kosztuje 2,80 PLN.