Z pewnością inwestorzy będą chcieli usłyszeć informacje dotyczące dalszego kierunku zmian w polityce monetarnej. Wypowiedzi poszczególnych przedstawicieli Rezerwy Federalnej również nie napawają optymizmem. Niektórzy z nich uważają, iż kryzys na rynku finansowym może w dość znacznym stopniu odbić się na całej gospodarce. W dniu dzisiejszym poznamy z Wielkiej Brytanii bilans handlowy. Prognozuje się wartość (-6,4)mld GBP, przy poprzedniej wartości (-6,3). Z Eurolandu będzie to bilans płatniczy za 2 kw. W USA zostanie dziś opublikowany bilans handlu zagranicznego za lipiec. Szacuje się, iż wyniesie on (-59)mld USD, przy ostatniej wartości (-58,14). Potwierdzenie tych danych oznaczałoby, iż pomimo słabnącego dolara można zaobserwować wzrost deficytu w handlu zagranicznym. Najprawdopodobniej zmniejszyłby się on znacząco w przypadku większej deprecjacji waluty amerykańskiej. Najważniejszym jednak wydarzeniem w dniu dzisiejszym będzie wspomniane wcześniej wystąpienie szefa Fed. Giełdy w Nowym Jorku zamknęły się bez wyraźnego kierunku. Indeks Dow Jones zakończył dzień na poziomie 13127,884 pk tj 0,11%. Inne indeksy zakończyły dzień na niewielkich minusach.
Złoto pozostaje w konsolidacji pomiędzy 701,75 usd/oz a 703,40. Stabilne ceny tego metalu potwierdzają zmiany na rynku walut. Metal ten w ostatnich dniach zyskał znacząco na wartości podobnie jak inne metale i towary.
O godzinie 08.24 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3793 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji nocnej nie przyniosły istotnych zmian. W dalszym ciągu znajdujemy się w górnym obszarze ostatniej fali wzrostowej, który określić można poprzez poziomy: 1,3760 - 1,3810. Brak wyraźniejszego odreagowania podczas handlu nocnego jest z pewnością czynnikiem anty dolarowym. Poranny układ wskaźników intraday na dość neutralny charakter. Można w związku z tym przyjąć, że najbliższe godziny upłyną pod znakiem stabilizacji z lekką presją w kierunku południowym. Sygnalną przyśpieszenia tych zmian byłoby trwałe zejście poniżej rejonu: 1,3770 - 1,3760. Czynnikiem destabilizującym taki scenariusz jest duża zmienność wskaźników sugerująca możliwość aktywacji strony popytowej. Najważniejsze w związku z tym, podobnie jak w ciągu ostatnich kilku sesji okazać się mogą najbliższe godziny. Technicznie weszliśmy w obszar historycznych szczytów, co skutkować powinno przynajmniej ograniczeniem impulsów popytowych.
RYNEK KRAJOWY