PKB Stanów Zjednoczonych w 70% jest napędzane właśnie konsumpcją. Potwierdzenie tych obaw mogłoby świadczyć o nadchodzącym spowolnieniu w tamtejszej gospodarce. Zauważają to ekonomiści z dużych banków, niektórzy z nich wieszczą nawet nadejście recesji. Oczywiście handlowcy są optymistami i wierzą we wzrost sprzedaży o kilka procent. Jednak wszystko wyjaśni się podczas publikacji danych o sprzedaży za okres grudniowy, czyli dopiero w przyszłym roku. Piątkowe godziny handlu w USA będą skrócone, w związku z tym handel może przybrać różne formy, ponieważ rynek będzie bardzo płytki.
Złoto nieznacznie zyskało na wartości. Metal ten osiągnął poziom 809,70 usd/oz. Tym samym zachowanie to potwierdziło deprecjację dolara. Jednak wciąż daleko do szczytu na poziomie 845, pomimo iż dolar traci na wartości.
Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji nocnej po raz kolejny przyniosły nowy historyczny poziom, który wyniósł 1,4965. Ten nowy szczyt potwierdza spory potencjał do wzrostów. Kluczowym poziomem może okazać się 1,5000, który był wskazywany jako sygnalna do możliwej interwencji na rynku ze strony banków centralnych. W związku z tym ilość spekulantów grających na spadki może wzrosnąć. Wskaźniki są neutralne. Może to sugerować powrót do najbliższego wsparcia 1,4880. W związku z tym, można liczyć, iż sesja będzie podobna do dwóch ostatnich. Pierwsza część to lekkie odreagowanie, nie zmieniające sentymentu.
RYNEK KRAJOWY
Waluta krajowa zachowywała się stabilnie. Euro pozostawało w wąskim zakresie zmian pomiędzy 3,6807 a 3,6832. Natomiast waluta amerykańska straciła na wartości osiągając poziom 2,4585. W ostatnim czasie można zaobserwować ciekawe zachowanie pary USD/PLN. Pomimo, iż dolar osiąga coraz to nowe dołki, złoty w tym samym czasie nie notuje nowych szczytów. Dziś poznamy koniunkturę w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach. Dane te powinny być lepsze w związku z rosnącymi wynagrodzeniami oraz konsumpcją wewnętrzną. Dzisiejszy odczyt inflacji bazowej za październik może być wyższy od poprzednich (1,2%). Giełda w Warszawie zyskała na wartości. Indeks WIG20 zamknął się na poziomie 3553,76 pkt tj. 0,79%. Inwestorzy wykorzystali brak sesji za oceanem na kupno papierów. Spółki małe i średnie znacząco zyskały na wartości, jednak biorąc pod uwagę wcześniejszą przecenę wzrosty te nie są znaczące.