Brak silnych ruchów wynika nie tylko z sezonu urlopowego. Rynek czeka na wyniki kwartalne spółek amerykańskich. Niska aktywność strony popytowej będzie sprzyjać przedłużeniu się korekty na rynkach. W związku z coraz niższą zmiennością impulsy będą charakteryzowały się niską dynamiką. Indeksy mogą się w takiej sytuacji powoli osuwać lub oscylować w dość wąskim zakresie. Brak silnych impulsów z rynku akcji sprzyja utrzymaniu się konsolidacji na głównych parach walutowych. Przebicia wsparć lub oporów technicznych będą na takim rynku zazwyczaj dobrą okazją do otwarcia pozycji przeciwnej do kierunku wybicia. Najlepszym przykładem jest ostatnie zachowanie funtdolara. W ubiegłym tygodniu miało miejsce fałszywe wybicie górą z konsolidacji 1,62-1,66, po czym rynek szybko wrócił do dolnego przedziału zakresu i wczoraj miało miejsce fałszywe przebicie dolnego zakresu. Trwający tydzień jest dość ubogi jeśli chodzi o dane makroekonomiczne, więc waluty powinny zachować dość silną korelacją z giełdami. Zmienność podskoczy, gdy rynek zacznie reagować na napływające raporty kwartalne.
EUR/PLN (EURPLN, 4.3673 -0.23%)
Dzisiaj na rynku złotego dominują niewielkie wahania i taka sytuacja może się utrzymać przez większą część dnia. Złotego wspierają informacje o tym, że planowana emisja obligacji denominowanych w dolarach cieszy się dużym zainteresowaniem. Ponadto pozytywnie na sentyment wpływa poranna próba wzrostów na giełdach europejskich oraz powrót eurodolara w okolice 1,40. W przypadku utrzymania pozytywnych tendencji na rynkach po otwarciu w USA, EURPLN może powrócić w okolice ostatnich minimów przy 4,35.
EUR/USD (EURUSD, 1.3983 +0.08%)
Kiepskie nastroje w Azji przełożyły się na umocnienie dolara pod koniec sesji japońskiej. Niskie otwarcie na giełdach europejskich zostało wykorzystane przez kupujących i indeksy lekko zyskują. Równolegle trwa osłabienie dolara, ale ciągle w ramach ostatnich zakresów. Trend boczny powinien utrzymywać się z braku isilniejszych impulsów w postaci danych makroekonomicznych. Reakcja na dane o zamówieniach przemysłowych z Niemiec będzie raczej stonowana. Najbliższym oporem na EURUSD będzie strefa 1,3990-1,40. Strefą wsparcia pozostaje 1,3875-1,39. Na takim rynku z jakim mamy do czynienia obecnie, można spodziewać się dużo fałszywych wybić.