Złoty zyskał po 5 gr do dolara i euro

Złoty umocnił się dziś o 5 gr do dolara i euro w stosunku do piątkowego zamknięcia. O godzinie 17-tej kurs USD/PLN testował poziom 2,8536 zł, a EUR/PLN 4,2271 zł

Publikacja: 12.10.2009 18:15

Początek dnia nie zapowiadał aż tak silnego umocnienia. Obawy związane zmożliwą dewaluacją łotewskiego łata, stały się rano impulsem do osłabienia walut naszego regionu. Do kupna złotego nie zachęcała również eskalacja zamieszania politycznego związanego z ujawnieniem kolejnych podsłuchów CBA.

Zapału sprzedającym wystarczyło jednak tylko do godziny 9-tej. Wówczasnastąpił przełom i od tej godziny polska waluta, podobnie jak i inne waluty regionu, systematycznie zyskiwała na wartości.Wzrosty na giełdach i umocnienie euro w relacji do dolara niewątpliwie pomagał złotemu. Nie były to jedyne czynniki stojące za spadkiem USD/PLN i EUR/PLN.

Pomagało oświadczenie premiera Łotwy Valdisa Dombrovskisa, że rząd zmierza w kierunku wypełnienia wszystkich warunków postanowień umowy pożyczkowej i podejmuje odpowiednie kroki w sferze konsolidacji fiskalnej, by spełnić wymagania pożyczkodawców. Mówiąc wprost, łotewski rząd pracuje nad cięciami wydatków budżetowych. To sugeruje, że już wkrótce ryzyko związane z Łotwą zniknie i odblokuje proces umocnienia walut naszego regionu. Nie jest wykluczone, że kolejne pozytywne wieści z tego kraju napłyną już jutro, po rozmowach, jakie ma przeprowadzić Joachim Almunia.

Nie bez znaczenia dla zachowania inwestorów była ruszająca jutro oferta Polskiej Grupy Energetycznej, opiewająca na około 5 mld zł. Tak duża i ważna spółka musi przyciągnąć inwestorów zagranicznych, co znajdzie odzwierciedlenie w notowaniach złotego.

Jutro uwaga rynku walutowego w dalszym ciągu będzie przede wszystkimkoncentrować się na kwestii łotewskiej. Wpływ na kształtowanie się kursów USD/PLN i EUR/PLN będą miały też nastroje na rynkach światowych. Inwestorzy z niecierpliwością mogą również czekać na publikowane przez Narodowy Bank Polski sierpniowe dane o saldzie na rachunku obrotów bieżących (prognoza: -127 mln EUR), ale będą one miały wpływ na zachowanie złotego tylko wówczas, gdy będą zdecydowanie różnić się od prognoz i wpiszą się w dominujące krótkoterminowe nastroje.

Z punktu widzenia analizy technicznej, dzisiejszy zdecydowany zwrot EUR/PLN z okolic 4,29 zł, gdzie podobny zwrot nastąpił już 2 października, wskazuje na niezdolność strony popytowej do wygenerowania większej wzrostowej korekty.

Rośnie więc prawdopodobieństwo spadków w kolejnych tygodniach. Podobnieprezentuje się sytuacja na USD/PLN, gdzie sygnały zakończenia wzrostowej korekty pojawiły się już na początku miesiąca.

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?