W porównaniu z poprzednią sesją zapał inwestorów do zakupów krajowych akcji nieco osłabł, mimo sprzyjających nastrojów na pozostałych europejskich rynkach akcji. Dopiero dzięki zrywowi popytu na samym finiszu sesji udało się wyciągnąć indeks WIG20 powyżej poziomu 3 tys. pkt., co przełożyło się na ponad 1,2 proc. zwyżki. Kupujący byli również bardzo aktywni zarówno na zachodnioeuropejskich giełdach, jak i rynkach z naszego regionu. Inwestorów przekonały do zakupów informacje o postępach w negocjacjach dotyczących planu pokojowego dla Ukrainy. Z medialnych doniesień wynikało, że strony są coraz bliżej porozumienia, choć pozostaje kilka kwestii spornych, które są nie do zaakceptowania dla Ukrainy. Trzeba się też liczyć z tym, że plan może zostać odrzucony przez stronę rosyjską. Dlatego inwestorzy nie wykazywali zbyt dużego entuzjazmu po wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa ogłaszającego sukces w trwających negocjacjach.
CD Projekt i KGHM motorem zwyżek WIG20
Na krajowym parkiecie największe spółki z większym lub mniejszym powodzeniem kontynuowały wtorkowe wzrosty. Biorąc pod uwagę zasięg zwyżek, najlepiej wypadły walory CD Projektu finiszując blisko 5 proc. na plusie. Kroku próbowały im dotrzymać niemal równie efektownie drożejące papiery KGHM wspierane rosnącymi cenami miedzi. W efekcie kurs koncernu zanotował nowe kilkuletnie maksimum. Z kolei do łask wróciły akcje PGE, odreagowując silną przecenę z poprzednich sesji. Chętnych nie brakowało również na papiery LPP i Allegro. Powodów do zadowolenia nie mają po środowej sesji posiadacze walorów Budimeksu i większości spółek z sektora handlu detalicznego, które znalazły się na celowniku sprzedających.
Na szerokim rynku prym wiodły akcje spółek biotechnologicznych wypracowując nawet dwucyfrowe zwyżki. Po kilku spadkowych sesjach z rzędu w końcu na odreagowanie mogły sobie pozwolić walory dostawców sprzętu wojskowego.