Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie było tempo wzrostu cen w Polsce w listopadzie w porównaniu z oczekiwaniami ekonomistów?
- Jakie czynniki miały wpływ na niespodziewane wyniki inflacji w listopadzie?
- Dlaczego ceny gazu i ropy odgrywają rolę w obecnych trendach dezinflacyjnych?
- W jakim stopniu zmiany cen żywności i napojów bezalkoholowych wpływają na ogólną inflację?
- Jakie są przewidywania dotyczące stabilności inflacji w Polsce w najbliższych latach?
- Jakie działania może podjąć Rada Polityki Pieniężnej w odpowiedzi na obecne wskaźniki inflacji?
Odczyt jest niższy od średniej prognoz ekonomistów dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” (2,6 proc.). Ba, najbardziej optymistyczna z prognoz zakładała wynik 2,5 proc., więc szybki szacunek zaskoczył nawet największych optymistów wśród prognostów.
Wskaźnik inflacji znalazł się tym samym niespodziewanie poniżej celu inflacyjnego NBP (2,5 proc.), wyraźnie poniżej wyniku z października (2,8 proc.) i najniżej od półtora roku. Gdyby przymknąć oko na dwa odczyty – z marca i kwietnia 2024 r. (kolejno 2 i 2,4 proc. r/r), to szybki szacunek listopadowej inflacji okazałby się najniższy od przełomu 2020 i 2021 r.
Inflacja CPI w listopadzie wyniosła 2,4 proc. rdr - flash szacunek GUS
Miesiąc do miesiąca, czyli względem października br., koszyk inflacyjny GUS podrożał o 0,1 proc. W ogóle warto zauważyć, że od wiosny tempo wzrostu cen z miesiąca na miesiąc jest bardzo niskie. Licząc od maja br., inflacja wyniosła raptem około 0,4 proc. Za większość rocznego odczytu inflacji 2,4 proc. odpowiada to, co działo się z cenami zimą (szczególnie w styczniu, gdy ceny urosły przez miesiąc o 1 proc.).