Z perspektywy końca sesji widać, iż decydujący wpływ na notowania miało powielanie ruchów otoczenia, które pozostaje skoncentrowane na odbiciu na Wall Street,  gdzie rynek operuje w kontekście wycen prawdopodobieństwa obniżki ceny kredytu na grudniowym posiedzeniu FOMC. Wzrost wycen obniżki stóp procentowych o 25 pb w zaledwie kilka sesji z 30 procent do przeszło 80 procent zaowocował większym apetytem na ryzyko i osłabieniem dolara, a więc zmiennymi, które zwykle sprzyjają również rynkom wschodzącym. Z perspektywy technicznej do odnotowania jest fakt, iż WIG20 zamknął sesję nad strefą oporów w rejonie 3000 pkt. Efektem jest zbudowanie bazy do powrotu indeksu na szczyt hossy. Niemniej, rynek nie zanegował jeszcze ryzyka kreślenia dużej formacji podwójnego szczytu – czytelnej na wykresie tygodniowym WIG20 – więc dopiero kolejne sesje pokażą, co uda się zbudować na dzisiejszym sukcesie strony popytowej. W szerszej perspektywie patrząc klucz do przyszłości rynku – zwłaszcza w grudniu – zdaje się trzymać otoczenie i zmienne takie, jak ewentualny rajd Świętego Mikołaja na Wall Street czy reakcje rynków europejskich na przebieg negocjacji pokojowych między Rosją i Ukrainą. W bliskim terminie rynek powinien skupić się na rozliczeniu listopada, który – min. dzięki dzisiejszej zwyżce – ma szansę zakończyć się wzrostem WIG20 i najwyższym zamknięciem miesiąca w obecnej hossie. Trzeba jednak pamiętać, iż obserwowane ostatnio odbicie w Warszawie jest zakorzenione w zwyżkach na Wall Street, która wchodzi właśnie w okres wyciszenia związanego ze Świętem Dziękczynienia, więc na dwóch ostatnich sesjach miesiąca może braknąć impulsów wzrostowych z kierunku kluczowego dla siły popytu na GPW.

Adam Stańczak

Analityk DM BOŚ

Wydział Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.