Przed zamknięciem

Sesja kończy się spadkiem, ale to zdecydowanie za mało, by uznać, że wczorajsze maksimum to ważny lokalny szczyt. Owszem, on takim może się stać, ale po prostu dziś tego nie wiemy. Pozostaje nam nadal spoglądać ku górze i zabezpieczać się poziomami wsparcia.

Nadal pierwszym wsparciem jest okolica 2480 pkt. Zejście niżej umożliwi zmianę nastawienia z pozytywnego na neutralne. Okolice 2370 pkt. to kolejne wsparcie, którego pokonanie uzasadni grę na spadek cen. Jak więc widać, dzisiejsze osłabienie niczego w tym kontekście nie zmienia. Być może będzie jutro kontynuowane, ale dopiero pokonanie wsparć przyczyni się do zmiany oceny rynku.